Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Kamińska 21.03.2013

Błaszczak: przełomowa decyzja w sprawie Smoleńska

Sąd podważył decyzje prokuratury, która wcześniej umorzyła sprawę organizacji lotów do Smoleńska. Mariusz Błaszczak ocenia, że to przełom. Dodaje, że bliscy ofiar mają teraz status pokrzywdzonych.
Mariusz BłaszczakMariusz BłaszczakWojciech Kusiński/Polskie Radio
Galeria Posłuchaj
  • Mariusz Błaszczak o katastrofie smoleńskiej i polityce zagranicznej Polski (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Mariusz Błaszczak (szef klubu parlamentarnego PiS) powiedział w „Sygnałach dnia”, że czerwcowa decyzja prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie organizacji lotów do Smoleńska w 2010 roku była zdumiewająca. Przypomniał, że prokuratura wysłała potem pismo do kilku ministerstw, wskazując na nieprawidłowości przy organizacji tej wizyty. Poseł PiS dodał, że teraz bliscy ofiar uzyskali status pokrzywdzonych i będą mieli wpływ na postępowanie sądowe. Polityk ma nadzieję, że w czwartek komisja SZ negatywnie zaopiniuje kandydaturę Tomasza Arabskiego, który był szefem kancelarii premiera, a teraz ma zostać ambasadorem w Hiszpanii. Prokuratura wskazywała bowiem na nieprawidłowości przy organizacji wizyt również w tej instytucji.

Minister SZ Radosław Sikorski wygłosił w środę informację o kierunkach polskiej polityki zagranicznej w 2013 roku. Czy któryś z punktów może zaaprobować opozycja? Mariusz Błaszczak (PiS) powiedział, że minister rozmijał się z rzeczywistością. Jak mówił , chodzi mu m.in. o obecność w NATO, kwestie tarczy antyrakietowej – rząd USA podjął decyzję o rezygnacji, z IV etapu. Zarzucił rządowi zbyt małe zainteresowanie Ukrainą. - Jeśli proponuje zniesienie wiz dla Rosjan, pytam co z wizami dla Ukraińców. To powinno być naszym priorytetem. Od czasów Jerzego Giedroycia wszystkie rządy oprócz rządów Donalda Tuska stawiały na zbliżenie z Ukrainą. Minister Sikorski ten wektor odwrócił – powiedział Błaszczak.

Jedynym punktem zasługującym za uwagę nazwał wzmocnienie sił zbrojnych. Zastrzegł jednak, że wiele się o tym mówi, a nie ma konsekwencji w działaniu. – Wobec kogo miałyby reagować siły szybkiego reagowania? Jak wynika z tego, co robiły wcześniej Stany Zjednoczone, zagrożenie jest ze Wschodu – powiedział poseł PiS. Ocenia, że wzmocnienie obronności to właściwa koncepcja, pozostaje jednak pytanie jednak o realizację.

Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew pytany o powody pozostawania wraku w Rosji powiedział w rozmowie z ”Rz.” że ”nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie”. Mariusz Błaszczak stwierdził, że nie strona polska nie ustaliła w 2010 roku, na podstawie jakiego dokumentu prowadzone będzie postępowanie wyjaśniające, a teraz nie ma podstawy prawnej, aby odwołać się do organizacji międzynarodowych. Błaszczak powiedział, że w relacjach z drugim człowiekiem trzeba szanować siebie, żeby uzyskać szacunek innych, dbać o swój interes, w i tak jest też w relacjach między państwami. – Jeśli władze Rosji widzą, że strona polska nie szanuje siebie i swoich obywateli, to dlaczego mają szanować państwo polskie. Nie ma ku temu powodu. Mogą przetrzymywać wrak, a władze polskie są bezradne – powiedział polityk PiS. Dodał, że 2,5 roku po katastrofie polscy specjaliści wyjechali do Rosji pobrać próbki, co podaje w wątpliwość ich kompetencje.

>>>Zapis całej rozmowy do przeczytania

Błaszczak ma wrażenie, że Polska jest lekceważona przez Rosję. – Jest lekceważona, ze względu na postawę władz. Za czasów PiS Rosjanie z przyczyn politycznych nałożyli embargo na polską żywność. Rząd PiS, odwołał się do instytucji europejskich, czyli przeniósł poziom sporu na relacja Unia Europejska-Rosja. Barroso przekonał się, że przyczyny są polityczne. Trzeba być partnerem i zabiegać o swoje interesy, a nie odpuszczać. Rząd Donalda Tuska odpuszcza na całej linii. Odpuszcza w Unii Europejskiej, w relacjach z Niemcami – powiedział Mariusz Błaszczak.

Pytany o jednomandatowe do Sejmu, Błaszczak ocenił, że to pomysł-wytrych i nie uzdrowi sytuacji. Jak stwierdził, nie przysporzy to miejsc pracy, ani nie poprawi stanu ochrony zdrowia. Według niego istnieje zagrożenie, że pojawią się problemy podobne jak na Ukrainie, tzn. bogaci kupią sobie mandat wyborczy, będzie pole do nadużyć. A referendum? Mariusz Błaszczak mówi, że PiS jest za. Według Błaszczaka, nawet zgodnie z obecnym prawem można honorować referedna, ale musi być wola władz ku temu. – PiS złożył wniosek regulaminu Sejmu, tak by nie można było odrzucać w pierwszym czytaniu projektów ustaw obywatelskich – zaznaczył polityk PiS.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

agkm