Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Monika Bukowska 10.07.2024

Zdzisław Krasnodębski. Pierwszy dowódca Dywizjonu 303

120 lat temu, 10 lipca 1904 roku, urodził się Zdzisław Krasnodębski, pierwszy dowódca słynnego Dywizjonu 303, bohater bitwy o Anglię.
Zdzisław Krasnodębski z żoną Wandą (Anglia 1948), fot. Jacekra1, WikipediaCreativeCommonsZdzisław Krasnodębski z żoną Wandą (Anglia 1948), fot. Jacekra1, Wikipedia/CreativeCommons

Powołanie

Pierwsze żołnierskie kroki przyszło stawiać 16-letniemu Krasnodębskiemu podczas wojny polsko-bolszewickiej. W 1925 roku wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W następnym roku odbył kurs pilotażu podstawowego w Dęblinie. Po ukończeniu kursu trafił do 111 Eskadry Myśliwskiej, której pod koniec 1935 roku był już dowódcą.

Posłuchaj
22:13 RWE_bitwa o Anglię_Krasnodębski.mp3 Audycja Tadeusza Mieleszki (Jerzego Kaniewicza) z okazji 45. rocznicy trzymiesięcznej bitwy lotniczej o Wielką Brytanię, wspomnienia płk. Witolda Urbanowicza - pilota samolotu myśliwskiego - o przyjaźni z mjr. Zdzisławem Krasnodębskim. (RWE, 26.10.1980)

Walczył w kampanii wrześniowej – już 3 września został zestrzelony. Mimo tak dramatycznych przeżyć powrócił do swojej eskadry i przez Rumunię trafił do Francji. Na początku sierpnia 1940 roku przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie objął dowództwo nad Dywizjonem 303. Dowódcą jednostki, która stała się potem sławną, został w wieku 37 lat.

src="http://static.prsa.pl/2c9cd5d3-53ff-4dee-a5cd-62a56f784a73.file"

Zestrzelony dowódca

6 września 1940 otrzymał wezwanie do lotu. Dzień ten był dla majora powtórką tego, co działo się 5 lat wcześniej w Polsce. Jak sam wspominał to wydarzenie:

"Nagle posypało się szkło z zegarów, zbiornik podziurawiony pociskami, leje się z niego płonąca benzyna. Cała kabina wypełniona ogniem. Odpinam pasy, otwieram kabinę, drzwiczki i wyskakuję. Pamiętając przykre doświadczenie z Polski, spadochronu nie otwieram, by nie być celem. Po pewnym czasie decyduję się – silne szarpnięcie, robi się cicho i spokojnie. Tylko z góry dochodzą odgłosy walki".

Podczas spadania na ziemię ochraniał go samolotem płk Witold Urbanowicz. – Nagle zobaczyłem niedaleko mnie na spadochronie jakaś taka zabawka, człowiek huśta się, i meserszmita, który atakował – wspominał płk Witold Urbanowicz w Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w 1980 roku.

Pułkownik Urbanowicz po kolorze kamizelki rozpoznał, że  jest to skoczek aliancki. Szybko zestrzelił samolot, który atakował spadochroniarza, a po wylądowaniu dowiedział się, że Krasnodębski został zestrzelony. I tym razem major Krasnodębski miał szczęście – skończyło się jedynie poparzeniami.

Posłuchaj
28:20 RWE_wspomnienia polskiego lotnika.mp3 Audycja Tadeusza Mieleszki (Jerzego Kaniewicza) - wspomnienia płk. Witolda Urbanowicza, dowódcy legendarnego dywizjonu 303, m.in. na temat sytuacji wojskowej podczas bitwy o Wielką Brytanię oraz z uratowania życia Z. Krasnodębskiemu. (RWE, 30.11.1980)

Przykład lotnika

Za swą wielką odwagę otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari z rąk gen. Władysława Sikorskiego. Po rekonwalescencji, czerwcu 1941 roku, został wysłany z Misją Wojskową do Kanady, gdzie miał werbować młodych rekrutów do Polskich Sił Zbrojnych. Później jeszcze wracał do Europy, krótko mieszkał w Afryce. W 1951 roku wraz z żoną osiedlił się w Kanadzie, gdzie oboje działali w organizacjach polonijnych.

Zmarł 3 sierpnia 1980 w Toronto. Po 24 latach, 14 maja 2014 prochy majora Zdzisława Krasnodębskiego i jego żony Wandy zostały przetransportowane do Polski i pochowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Posłuchaj wspomnień pułkownika Witolda Urbanowicza o dramatycznych wydarzeniach z 6 września 1940 roku, kiedy to zestrzelono samolot majora Zdzisława Krasnodębskiego oraz o innych wydarzeniach bitwy o Anglię.

mb