Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny
Trwają ciężkie walki na Powiślu. Heroiczny opór powstańców nie może równać się z przewagą liczebną i techniczną przeciwnika, wspieranego przez samoloty, artylerię i czołgi. Bataliony SS w sile dwóch tysięcy żołnierzy atakują od Wybrzeża Kościuszkowskiego na wschodzie, zajmują ulicę Kopernika i Oboźną od zachodu. Na ulicy Leszczyńskiej zamordowanych zostaje stu pięćdziesięciu ludzi. Dowódcy Powiśla, świadomi rychłego upadku dzielnicy, zalecają ludności przedostanie się na teren Śródmieścia.
Tam nieprzyjaciel kontynuuje huraganowy ogień artyleryjski. Mimo to udaje się odeprzeć natarcie nieprzyjaciela od strony Krakowskiego Przedmieścia, Ogrodu Saskiego i Chmielnej. Trwa exodus ludności cywilnej do spokojniejszego Śródmieścia Południowego.
Nastroje w powstańczej stolicy są coraz gorsze. Ludność cywilna traci wiarę w sens prowadzenia dalszych działań i szerszą pomoc aliantów. Pojawiają się komunistyczni agitatorzy nawołujący do zwracania się przeciwko wojsku i walce w oczekiwaniu na pomoc Armii Czerwonej.
Niemcy przystępują do likwidacji stanowisk powstańczych na Sielcach. Dowódcy Powstania zdają sobie sprawę, że po upadku Sielc i Powiśla kolejnym celem będzie Czerniaków. Tam przybywa ostatnia część zgrupowania "Radosław". Udaje się utrzymać łączność między Śródmieściem Południowym i Czerniakowem dzięki obstawieniu ulic Frascati i Książęcej przez żołnierzy batalionu "Czata" i plutonu AL.