Broń jest przydatna

W rozmowie z Pawłem Wojewódką Maciej Herrmann, pracownik Polskiego Radia, miłośnik broni strzeleckiej i strzelec sportowy, odniósł się do trzech projektów dotyczących posiadania broni. Jego zdaniem propozycja SLD, która umożliwia korzystanie z broni tylko w klubach sportowych i zakaz posiadania jej przez osoby fizyczne, nie ma szans na realizację.

- Jeśli pretekstem do zabrania w tej sprawie głosu przez lewicę było morderstwo w Łodzi, to pomysł ten na pewno spodoba się przestępcom, gdyż ich ofiary nie będą miały szans na samoobronę. Bandyci nie mają nic wspólnego z legalnym rynkiem, więc bez względu na prawo i tak będą uzbrojeni – podkreśla gość "Popołudnia z Jedynką".

Według obecnie obowiązującej ustawy można legalnie posiadać broń do czterech celów: ochrony osobistej, sportu, łowiectwa i kolekcjonerstwa. – W Polsce najwięcej jest broni myśliwskiej, ok. 100 tys. sztuk, a w szeregach SLD jest wielu znakomitych myśliwych – zaznacza Maciej Herrmann.

Gość radiowej Jedynki nie był też przekonany do rządowej propozycji, zakładającej możliwość nabywanie broni palnej przez internet. Powiedział też, że trzeci z projektów, który powstał w komisji Przyjazne Państwo, nie liberalizuje dostępu do broni, jak się o nim mówi w mediach.

Jego zdaniem dużym plusem tej inicjatywy jest zniesienie tzw. uznaniowości otrzymywania zgody na posiadanie broni palnej, przez wprowadzenie jednoznacznych do tego przesłanek. - Inną ciekawą innowacją jest obowiązek poddawania się badaniom psychologicznym co pięć lat, w miejsce obecnego jednego razu - dodaje.

Maciej Herrmann powiedział też, że bardzo dobrym pomysłem jest zmiana obecnego podziału broni i chęć dostosowanie naszego prawa do unijnego. Dziś można kupić ją do celów myśliwskich, sportowych, kolekcjonerskich i ochrony osobistej.

- Jest to sztuczne zróżnicowanie, gdyż ten sam model możemy nabyć w różnych kategoriach. W Unii Europejskiej dzieli się zaś typy ze względu na ich charakterystykę techniczną – podkreślił.

(pp)