Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 07.03.2011

Polskie grunty na nowych prawach

Iwona Arent (PiS): Użytkowanie wieczyste to relikt PRL-u.
Iwona Arent, PiSIwona Arent, PiS źr.www.iwona-arent.pl

W czasach PRL- u czasach gospodarka rynkowa nie opierała się na własności, w związku z tym ustanowiono użytkowanie wieczyste od 40 do 99 lat. Obecnie prawa własności zapisane są w Konstytucji RP.

Jak tłumaczyła posłanka Prawa i Sprawiedliwości, ustawa umożliwiająca przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości ma wyeliminować możliwość ustanawiania nowych praw użytkowania wieczystego. - Chodzi o przyspieszenie przekształceń prawa wieczystego użytkowania w prawo własności – mówiła Iwona Arent, która była gościem magazynu "Z kraju i ze świata".

Przekształcenie gruntu nie będzie bezpłatne, a to ze względu na gminy i samorządy, które obwiały się tego, że utracą cześć dochodów. Za przekształcenie trzeba będzie zapłacić tyle, ile wyniosłoby użytkowanie wieczyste za 99 lat. - To będzie można oczywiście rozłożyć na raty – poinformowała poseł.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.

(mb)

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Iwona Arent" w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
Magazynu "Z kraju i ze świata" można słuchać w dni powszednie po godz. 12:00.

*****

Przemysław Szubartowicz: Witam państwa. A w olsztyńskim studiu Polskiego Radia witam panią poseł Iwonę Arent z Prawa i Sprawiedliwości.

Iwona Arent: Dzień dobry, witam państwa, witam, panie redaktorze.

P.Sz.: Pani poseł, na początek może odwołanie do tego materiału, który słyszeliśmy przed chwilą. Sojusz Lewicy Demokratycznej chce odwołania minister Elżbiety Radziszewskiej. Co Prawo i Sprawiedliwość, co pani jako kobieta sądzi na ten temat?

I.A.: Panie redaktorze, pani minister ma bardzo ciężkie zadanie, bo musi pogodzić różne poglądy na funkcjonowanie kobiet, na funkcjonowanie tego stanowiska, na to, jak wypełnia te swoje obowiązki. Oczywiście moja partia jest partią konserwatywną i pewne tematy i poglądy mamy znacznie różne niż koleżanki czy z Platformy Obywatelskiej, czy z lewicy, z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Ja myślę, że pani minister stara się to wszystko połączyć, pogodzić. Być może za mało robi dla koleżanek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i zbyt mało może zajmuje się sprawami, które są kontrowersyjne dla nas, no ale myślę, że nie ma tutaj powodu do tego, żeby odwoływać. Oczywiście koleżanki by sobie życzyły taką panią minister, która zajmowałaby się tylko sprawami aborcji, związków homoseksualnych czy in vitro, czy innymi sprawami...

P.Sz.: Rozumiem, pani poseł, jednym słowem...

I.A.: Natomiast, panie redaktorze, sprawy kobiet to nie tylko aborcja, nie tylko... i w ogóle równouprawnienie, to nie tylko aborcja i takie problemy, którymi się zajmuje Sojusz Lewicy Demokratycznej.

P.Sz.: Rozumiem, pani poseł...

I.A.: To są także...

P.Sz.: Prawo i Sprawiedliwość nie poprze tego wniosku o dymisję minister Radziszewskiej, ale przejdźmy...

I.A.: Nie, jeszcze nie podjęliśmy decyzji, ponieważ dzisiaj, teraz usłyszałam, że jest taka inicjatywa koleżanek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zastanowimy się nad tym, ale na razie nie widzę powodu do tego, ażeby odwoływać. Są inni ministrowie, których dawno powinniśmy odwołać, jak ministra infrastruktury, ministra obrony narodowej. Tak że tutaj akurat pani minister Radziszewska chyba nie zasługuje tak, żeby zostać odwołaną.

P.Sz.: Dobrze, pani poseł. Przechodzimy do tematu innego. Posłowie przeprowadzili już pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o przekształceniu prawa wieczystego użytkowania w prawo własności nieruchomości. No i projekt ten przygotowali posłowie właśnie PiS-u, między innymi pani. Co tak naprawdę ta zmiana oznacza, co będzie oznaczać? A wiadomo, że będzie, bo właściwie wszystkie kluby poparły ten pomysł.

I.A.: Tak, ja bardzo się cieszę, że wszystkie kluby poparły i będziemy pracować m.in. w komisji sprawiedliwości i praw człowieka, w której jestem, nad tym projektem. Chodzi o przyspieszenie przekształceń prawa wieczystego użytkowania w prawo własności w Polsce i generalnie wyeliminowanie po wejściu w życie tej ustawy możliwości ustanawiania nowych praw użytkowania wieczystego. To jest relikt przeszłości, PRL-u. Użytkowanie wieczyste oczywiście w czasach PRL-u, gospodarka rynkowa nie opierała się na własności, w związku z tym ustanowiono użytkowanie wieczyste od 40 do 99 lat. Teraz w Konstytucji mamy zapisane prawa własności i myślę, że tu już nie ma potrzeby funkcjonowania takiej instytucji jak użytkowanie wieczyste.

P.Sz.: Pani poseł, to powiedzmy teraz jeszcze jedną kwestię, o tym, na jakich zasadach będzie się to odbywało, a szczególnie dlaczego odpłatnie.

I.A.: Przede wszystkim żeby... Bo niestety jeżeli wprowadzimy tę ustawę, to gminy, samorządy obawiają się tego, że mogą utracić dochody, pewną część dochodów. Natomiast tutaj zapewniamy w tej ustawie, że samorządy nie będą stratne, bowiem za wykupienie czy za przekształcenie będzie musiał właściciel zapłacić tyle, ile by zapłacił za użytkowanie wieczyste do tych 99 lat.

P.Sz.: Pani poseł...

I.A.: To będzie można rozłożyć na raty, oczywiście. Tak że żadne z samorządów nie będą stratne, dlatego ta opłata będzie wynosiła tyle, ile i tak by musiał... taki użytkownik wieczysty i tak by musiał te pieniądze zapłacić.

P.Sz.: Pani poseł, jutro rząd ma się zająć projektem zmian w OFE, to będzie dyskusja między ministrem Rostowskim a ministrem Bonim, no i minister Boni zapowiada, że już 16 marca sejm będzie mógł się zająć właśnie zmianami w OFE. Jak pani, jak PiS ocenia te zmiany, te propozycje?

I.A.: No, to znowu teatr taki polityczny Platformy Obywatelskiej, między sobą dyskusja. Tak naprawdę to chodzi o to, że my jako Prawo i Sprawiedliwość proponujemy wybór, my sami sobie wybierzemy, czy chcemy być... czy składać... wpłacać składki na OFE, czy na ZUS. Natomiast rząd tutaj nie daje nam takiego wyboru, a tylko żongluje cyframi – czy 5%, czy 3,5%. To nie jest sens tego, co powinno funkcjonować w systemie emerytalnym. Przede wszystkim wybór, my sami decydujmy o naszych pieniądzach, bo to są nasze pieniądze. I w tym jest cały problem. Natomiast to, czy minister Boni powie tak, czy pan minister finansów inaczej, to naprawdę nie ma znaczenia. Ważne jest to, żebyśmy mieli wybór.

P.Sz.: Dodam tylko na sam koniec, że minister Boni zapowiedział, że od 2018 roku do OFE może trafiać 5% składki. To była pani poseł Iwona Arent z Prawa i Sprawiedliwości. Dziękuję za komentarz.

I.A.: Dziękuję bardzo.

(J.M.)