Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 30.06.2011

Prezydencja to nie wyróżnienie, to obowiązek

Prof. Konstanty Wojtaszczyk (politolog): Będziemy organizować, moderować i proponować rozwiązania kompromisowe. Decydować będą inni.
Zegar z kwiatów ułożony pod Pałacem Kultury i Nauki w WarszawieZegar z kwiatów ułożony pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie fot.PAP/Jacek Turczyk
Posłuchaj
  • Prezydencja to nie wyróżnienie, to obowiązek
  • Przed jakimi problemami staje polska prezydencja ? – relacja Karoliny Wichowskiej
Czytaj także

- Jesteśmy kolejnym krajem, który pełni prezydencję, więc to nie jest żadne wyróżnienie, po prostu na nas przyszła kolej. To jest jednak egzamin drugiego stopnia, który musimy zdać. Pierwszy zaliczyliśmy wchodząc do Unii Europejskiej – powiedział prof. Konstanty Wojtaszczyk, kierownik katedry Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

W magazynie "Z kraju i ze świata" podkreślił, że dzięki przewodnictwu Polska będzie przez pewien czas organizować procesy decyzyjne w UE, wyznaczając agendy posiedzeń rad ministrów i szukając kompromisów przy różnych polach konfliktu.

- Nie będziemy jednak podejmować samodzielnych decyzji, gdyż tę funkcję pełnią instytucje m.in. Komisja Europejska, Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski – tłumaczył politolog.

>>>Pełny tekst rozmowy

Gość radiowej Jedynki zaznaczył, że zarówno sytuacja w Grecji, jak i unijne finanse są kluczowymi sprawami do rozwiązania. Partnerstwo Wschodnie znajduje się na drugim planie.

- Polska może zyskać na prezydencji, jeżeli sprawnie będziemy organizowali posiedzenia rad ministrów, moderowali je i wyznaczali krótkofalowe cele. Stracimy w oczach innych członków, jeśli nie będziemy potrafili tego robić – zaznaczył prof. Konstanty Wojtaszczyk.

Na negatywny odbiór naszej prezydencji może wpłynąć też kampania wyborcza.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz

(pp)