Logo Polskiego Radia
Jedynka
Ewa Dryhusz 20.11.2011

"Motopozytywni" w akcji

Dr Wojciech Kulesza (SWPS, "Motopozytywni"): - Powinniśmy zmienić wizerunek motocyklistów. Jeżeli o kimś źle myślimy, to źle się wobec niego zachowujemy. Jeżeli kogoś traktuję jako debila, dawcę, kogoś, kto szaleje, to na pewno nie będę go dobrze traktował.
Motopozytywni w akcjifot. www.motopozytywni.pl

- Podstawą akcji jest kurs pierwszej pomocy, który przechodzą wszyscy motocykliści, którzy się do nas zgłosili, zdali egzamin, zostali odznaczeni certyfikatem i pełnoprawnie mogą udzielać pierwszej pomocy – mówi Anna Książek, ratownik i instruktorka akcji "Motopozytywni". Wiadomo, że zwłaszcza w godzinach szczytu motocykl szybciej może dotrzeć na miejsce, stąd pomysł, by użyć ich do ratowania ludzkiego życia. Ratownicy-motocykliści odpowiadają za pierwszą pomoc, czyli zabezpieczenie osoby poszkodowanej do momentu przyjazdu pogotowia, wykwalifikowanych służb. - To szkolenie nie tylko jest z pomocy przedmedycznej, ale też z zabezpieczenia miejsca wypadku pod względem pożarowym, zarządzenia tłumem, który gromadzi się wokół, czy radzenia sobie ze stresem – dodaje dr Wojciech Kulesza, pomysłodawca akcji "Motopozytywni".

Na razie można spotkać na ulicach Warszawy 40 ratowników, trwają dalsze szkolenia, niedługo dołączą do nich również motocykliści z Trójmiasta, Wrocławia i Poznania. W każdym z trzech miast będzie przeszkolonych 30 ratowników. Można ich rozpoznać po odblaskowych kamizelkach z napisem "Ratownik", albo "Pierwsza pomoc przedmedyczna". - W kursie mogą wziąć udział wszyscy, którzy posiadają prawo jazdy kat. A i motocykl, żadnych specjalnych predyspozycji nie trzeba posiadać. Często jest tak, że ludzie sami podejmują decyzję, że być może już później do jazdy po mieście w naszych barwach się nie nadają – tłumaczy Anna Książek.

Rozmawiali Karolina Rożej i Bogdan Sawicki

(ed)