Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 19.12.2011

Kobietom jest trudniej

Myślę, że dlatego, że ciągle kobiety są postrzegane w dwóch wymiarach ról. W rodzinnych i zawodowych – uważa prof. Irena Kotowska z Instytutu Statystyki i Demografii SGH.
asertywnośćasertywnośćGlow Images/East News

Zdaniem gościa Jedynki nie dostrzega się natomiast tego, że ojcowie też mają w rodzinie dużo do zrobienia. – I nawet kiedy oni chcą pewne funkcje wypełniać, to nie zawsze jest to akceptowane przez pracodawców – tłumaczy prof. Irena Kotowska z Instytutu Statystyki i Demografii SGH. Podkreśla, że potrzeba jeszcze wielu działań promujących określone role. – Bardzo ważnym czynnikiem, który przyspiesza i wymusza te zmiany, jest fakt, że wśród młodych kobiet bardzo dużo ma wyższe wykształcenie. Skoro zainwestowały w swoją wiedzę, to jasne, że tak łatwo nie będą się godzić na wycofywanie, nie będą rezygnować ze swoich aspiracji rozwojowych. Także zawodowych – stwierdza profesor.

Prof. Kotowska zaznacza, że w polityce rodzinnej należy mówić o tym, jak ułatwić kobietom łączenie aspiracji rodzinnych i indywidualnych. Tłumaczy, że określenie "polityka prorodzinna" nie jest szczęśliwie sformułowane, ponieważ ma stwarzać wrażenie, że tak bardzo popieramy rodzinę. – Natomiast w gruncie rzeczy chodzi o prowadzenie polityki rodzinnej, czyli takiej, która ułatwiałaby rodzicom – ojcu i matce – realizację w sferze życia zawodowego, jak i w zakresie swoich planów rodzinnych – wyjaśnia.

Rozmawiali Zuzanna Dąbrowska i Przemysław Szubartowicz.

(mb)