Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 18.05.2012

Niezapowiedziana kontrola dopingowa w kadrze Smudy

W piątek na treningu przebywającej na zgrupowaniu w austriackim Lienz reprezentacji Polski pojawili się przedstawiciele Komisji Antydopingowej UEFA.
Adrian Mierzejewski (2L) podczas zajęć drużyny na stadionie w Lienz, na którym reprezentacja Polski trenuje podczas zgrupowania przed EURO 2012Adrian Mierzejewski (2L) podczas zajęć drużyny na stadionie w Lienz, na którym reprezentacja Polski trenuje podczas zgrupowania przed EURO 2012PAP/EPA/Leszek Szymański

Przedstawiciele UEFA pojawili się na piątkowym treningu reprezentacji Polski bez zapowiedzi. Swoje pierwsze kroki skierowali do lekarza reprezentacji Polski Mariusza Urbana. Lekarz jako pierwszy usłyszał nazwiska dziesięciu piłkarzy wylosowanych przez UEFA do kontroli antydopingowej.
W piątek trener Smuda zarządził tylko jeden trening. Po południu kadrowicze mają czas wolny i każdy może go wykorzystać według własnego uznania.

Po raz pierwszy w zajęciach z grupą udział wziął Kamil Grosicki, który dołączył do kadry w czwartek wieczorem. Piłkarz tureckiego Sivassporu przeszedł indywidualne testy szybkościowe i wydolnościowe, które reszta kadrowiczów miała już dzień wcześniej.
Dziennikarze mogli podglądać zajęcia podopiecznych Smudy tylko przez15 minut. Licznie zgromadzeni dziennikarze ustalili z przedstawicielami reprezentacji, że nie będą publikowane zdjęcia z pierwszej części rozgrzewki, wtedy gdy piłkarze rozciągają się, podskakują i wymachują ramionami. Uznano, że takie obrazki mogą stworzyć mylne wrażenie dla kibiców, że zawodnicy trenują na pół gwizdka.
Zgrupowanie w Lienz potrwa do 28 maja. Dzień wcześniej Smuda ogłosi 23-osobową kadrę na Euro. W trakcie tego obozu biało-czerwoni rozegrają dwa sparingi w Klagenfurcie (22 maja z Łotwą i 26 maja ze Słowacją).

ah