Logo Polskiego Radia
Jedynka
Elżbieta Szczerbak 13.10.2010

Prześwietlą twoją przeszłość

Banki coraz skrupulatniej badają zdolność kredytową klientów.

I chodzi nie tylko o zaświadczenia o zatrudnieniu, czy zeznania podatkowe. Spreawdzana jest też historia kredytowa, czyli jak radziliśmy sobie wcześniej ze spłatą pożyczek oraz zadłużenia na kartach kredytowych.

Raportami na temat każdego klienta banku dysponuje Biuro Informacji Kredytowej. Jak je czytać o tym w Jedynkowym Centrum Informacji Gospodarczej Robert Siuchno z BIKu i Krzysztof Rzyman.


K.Rz.: Taki raport można pobrać z Biura Informacji Kredytowej, można też go znaleźć w Internecie w serwisach transakcyjnych niektórych banków. Informacje zawarte w nim mają duże znaczenie dla banków? analitycy dokładnie czytają te informacje, na co zwracają największą uwagę?

Robert Siuchno:
-Największą uwagę analitycy zwracają na dane sumaryczne w takim raporcie, a mianowicie chodzi o takie dane, które mówią ile klient zalega, na jaki moment. Potem analitycy zwracają uwagę na historię kredytową, czyli jeśli ktoś spłacił kredyt terminowo, to jest to pozytywna informacja, a jeśli np. ktoś zalegał ze spłatą kredytu w poprzednich latach, to jest to informacja negatywna i świadczy o tym, że klient spóźnia się ze spłatą kredytu, czyli może być mniej wiarygodny od klienta, który nie ma żadnych opóźnień.

K.Rz.: I takie informacje znajdziemy też w tym raporcie, który sami możemy pobrać.

Robert Siuchno: -Tak informacje, które są zawarte w raporcie dla klientów są informacjami o wiele szerszymi niż raporty dla banków. Tu klient może znaleźć informacje dotyczące wniosków kredytowych, które składał w różnych bankach, informacje dotyczące zapytań monitorujących, czyli zapytań ze strony banku, który okresowo może sprawdzać sytuację klienta. Oczywiście są dane dotyczące rachunków kredytowych zamkniętych i otwartych, czyli tych, które zostały spłacone i tych, które klient obecnie spłaca. Zawarte są jeszcze informacje dotyczące zapytań klienta o samego siebie, czyli kiedy pytał się o raport na swój temat.

K.Rz.: I jak możemy z tego skorzystać?

Robert Siuchno: -Informacje, które są zawarte na raporcie są dla klienta istotne z tego punktu widzenia, że może ocenić na ile są wiarygodne one, czyli na ile bank przekazuje prawidłowe informacje. Jeżeli klient np. pójdzie do jakiegoś innego banku i będzie chciał złożyć wniosek o kredyt, to może się okazać, że nieprawidłowe informacje na raporcie przekazane z innego banku może wpływać na decyzje kredytowe w tym banku, do którego klient udał się. Następna kwestia, klient poprzez to, że analizuje informacje na raporcie może stwierdzić, czy czasem ktoś nie chciał się podszyć pod niego, czyli np. nie ukradł jego tożsamości. Może kontrolować, czy czasem ktoś nie wziął kredytu w jego imieniu i w związku z tym, klient może mieć kiedyś kłopoty.

K.Rz.:
Informacje w tym dokumencie pochodzą od różnych instytucji, z BIK-iem współpracują wszystkie banki?

Robert Siuchno:
-Wszystkie banki komercyjne, współpracują również oszczędnościowe kasy, współpracują również prawie wszystkie banki spółdzielcze.

K.Rz.: Na raporcie pojawia się jeszcze ocena punktowa, tzw. scoring. To jest tak jak w szkole, że 5-to jest bardzo dobrze, a 1- niedostateczny, nie będzie kredytu?

Robert Siuchno: -Nie, to czy klient dostanie kredyt, czy nie zależy od kryteriów jakie bank stosuje w procesie oceny klienta u siebie. Może się okazać, że jeżeli klient ma bardzo dobrą sytuację finansową, a już niską ocenę, to i tak dostanie kredyt. To wszystko zależy jaki bank stosuje jakie kryteria. My na raportach kredytowych, na raportach dla klientów dajemy tylko informację, która jest pomocna w ocenie klienta, pomocna w ocenie jego zdolności i jego wiarygodności kredytowej.