Zaśpiewali rodzinnie Andrzej i Jacek Zielińscy, Natalia i Paulina Przybysz oraz dwa pokolenia Miśkiewiczów. A na widowni goście - radiowcy, muzycy, piosenkarze i słuchacze, którym od 55 lat sprawia przyjemność słuchanie piosenek autorstwa jubilata. Większość z tych utworów stała się przebojami.
Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski cieszył się, że są wśród radiowców dziennikarze z tak wielkim autorytetem, doświadczeniem, w tym co robią, i przede wszystkim z tak gigantycznym dorobkiem. - Marek Gaszyński jest postacią, która zapisała fantastyczną kartę w historii polskiej radiofonii - mówił prezes. Przyznał, że jako nastolatek słuchał Gaszyńskiego, który był przewodnikiem po muzyce dla ówczesnego pokolenia nastolatków. Andrzej Siezieniewski podkreślał w radiowej Jedynce, że jubilat ciągle tworzy i życzył mu, żeby tworzył nadal, sprawiając radość radiosłuchaczom i miłośnikom polskiej piosenki.
Dyrektor radiowej Jedynki Kamil Dąbrowa wyraził radość, że Marek Gaszyński chciał obchodzić swój jubileusz właśnie z Pierwszym Programem Polskiego Radia. Przyznał, że wychował się na piosenkach Marka Gaszyńskiego. Mają zresztą za sobą podobną drogę radiową, bo obaj zaczynali w Rozgłośni Harcerskiej. - Czuję się elementem pewnej sztafety pokoleń, która tylko w Polskim Radiu może być realizowana - mówił Kamil Dąbrowa.
Korneliusz Pacuda nazywa Marka Gaszyńskiego swoim nauczycielem. Wspominał, jak w 1961 roku odezwał się do Rozgłośni Harcerskiej z pomysłem założenia Klubu Przyjaciół Piosenki. - I tak klub powstał. Marek Gaszyński bywał w nim jako wykładowca, jako przyjaciel i współprowadzący programy ”30 minut rytmu” - opowiadał Pacuda. Rytmy najpierw były jazzowe, a później coraz bardziej rock-and-rollowe. I tak nawiązała się współpraca, a Pacuda stał się później radiowcem.
Pianista i kompozytor jazzowy Krzysztof Sadowski śmiał się, że jest w innej sytuacji niż większość słuchaczy, bo może powiedzieć, że to Marek Gaszyński od niego się uczył. Przypomniał, że 90 procent społeczeństwa słucha muzyki rozrywkowej, a Gaszyński taką muzykę popularyzował. Dopiero on wraz z Witoldem Pogranicznym zaczęli robić profesjonalnie przygotowane audycje muzyczne.
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
Fotograf Marek Karewicz przypomniał, że zna Marka Gaszyńskiego z czasów, kiedy pracował w piśmie "Jazz". Naczelny polecił mu sfotografować prezenterów Rozgłośni Harcerskiej. Fotografia, którą wtedy zrobił, do dziś wisi w domu jubilata.
Wojciech Gąssowski, wykonawca jednego z największych przebojów napisanych przez Marka Gaszyńskiego, zauważył, że łączą ich "Prywatki" [piosenka "Gdzie się podziały tamte prywatki" - dop. Red]. - Marek chodził na te prywatki, o których potem napisał w piosence, którą ja z kolei nagrałem - mówił piosenkarz. Gąsowski, który jest kibicem Legii Warszawa, cieszy się, że piosenka "Sen o Warszawie" stała się nieformalnym hymnem kluby i na dobre zagościła na stadionie. Zauważył, że nie jest łatwo napisać przebój, gdyż musi on być rozpoznawalny. - A prawie wszystkie piosenki Marka są rozpoznawalne - przyznał Gąsowski.
(ag/mm)