Właśnie ruszyła kampania STOP POŻAROM TRAW. Wydawać by się mogło, że skutki pożarów łąk są oczywiste i nikomu nie trzeba o nich przypominać. Jednak statystyki pokazują, że wypalanie traw nadal jest traktowane przez wielu Polaków jako skuteczna metoda użyźniania ziemi. Zanim w to uwierzymy, posłuchajmy głosu rozsądku. Igranie z ogniem to śmiertelne niebezpieczeństwo. - Przy zmianie podmuchu wiatru, czoło potrafi przemieszczać się z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Ani ludzie, ani zwierzęta nie są w stanie wtedy uciec – informował Paweł Frątczak, rzecznik PSP.
Strażak przypomniał, że ogień i dym niszczą środowisko. - My tego nie widzimy, ale wiele owadów, ptaków i gadów żyje w tych suchych trawach. Pożary to także niepotrzebna emisja pyłów i gazów do atmosfery oraz ogromne zagrożenie dla ruchu kołowego – wyliczał Paweł Frątczak.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której gość mówił również o surowych karach, jakie grożą osobom wypalającym trawy. W rozmowie poruszyliśmy też temat zachowania się podczas burzy i gradobicia.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Roman Czejarek
Goście: st. brygadier Paweł Frątczak (rzecznik Państwowej Straży Pożarnej)
Data emisji: 23.04.2018
Godzina emisji: 10.19
abi/mg