- Ten który wcześniej przyleci zapewne obejmie swoje ubiegłoroczne gniazdo - wyjaśnia dyrektor stołecznego ZOO Andrzej Kruszewicz. A to niesie ze sobą wiele korzyści. W tym gnieździe są pchły, ale pchły zaznajomione już z bocianem. Można rzec stare przyjaciółki. Więc gryzą mniej dotkliwie niż obce. Poza tym jest duża szansa, że do gniazda ściągnie również ubiegłoroczna partnerka. Wtedy bocian nie będzie musiał uprawiać gry wstępnej i zalotów, tylko może od razu przejść do …hm... rzeczy. To też plus, bo im szybciej wyklują się młode, tym lepiej. Około 20 sierpnia bociany odlatują do Afryki, więc jeśli do tego czasu młode nie nabiorą krzepy, to nie podołają trudom dalekiego, liczącego kilka tysięcy kilometrów lotu. I zginą w czasie podróży.
Andrzej Kruszewicz
Bociany i tak późno zaczynają gody. Bo np. puszczyki czy orły już siedzą na jajach. Teraz skowronki oszalały, również lerki śpiewają głośno, więc wkrótce w ich gniazdach też będą jaja.
Andrzej Kruszewicz radzi w radiowej Jedynce, jak budować budki lęgowe dla ptaków. Bo takie budki są bardzo potrzebne. Kiedyś, kiedy w miastach było dużo starych drzew ptaki nie potrzebowały budek, bo miały wystarczająco dużo dziupli. Teraz starych drzew nie ma, bo wycina się je, aby w czasie wichury nie spadały nam na głowę albo na samochód.
- Budka musi być dopasowana do gatunku ptaka - zaznacza gość "Czterech por roku". Wielkość warto sprawdzić w internecie. Budkę należy wieszać od wschodu lub południowego-wschodu. Nie trzeba montować patyczka przed otworem, bo wtedy sroka czy inny drapieżny ptak ma podarcie. I przede wszystkim należy wysoko wycinać otwór, aby budka nie była zbyt płytka i kot, czy kuna nie były w stanie dosięgnąć do jajek lub piskląt.
Andrzej Kruszewicz pasjonująco opowiada również o tym, jak ptaki dobierają się w pary, i które gatunki dochowują wierności.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Rozmawiała Marta Kielczyk.
(ag)