Jedynka
Piotr Grabka
08.04.2013
Między prymusem a kujonem jest zasadnicza różnica
- Nie przywiązywałbym takiej duże wagi do stopni. Wręcz przeciwnie - powiedziałbym, że stopnie pełnią funkcję bardzo, bardzo negatywną – mówił w "Czterech porach roku" Marek Matkowski, psycholog i trener biznesu.
Glow Images/East News
Posłuchaj
-
Marek Matkowski, psycholog i trener biznesu (Cztery pory roku/Jedynka)
Czytaj także
Na dowód swoich słów Marek Matkowski wspomniał o zaleceniach, by w pierwszych klasach szkoły podstawowej nie stawiać ocen. - W gruncie rzeczy są one zabójcze dla dziecka. Ukierunkowują uwagę na porównywanie się z innymi, co zawsze jest bardzo niedobre dla naszego myślenia. Jeżeli porównujemy się z innymi, te części naszego mózgu, które są odpowiedzialne za kreatywne myślenie działają znacznie mniej efektywnie. Uruchamia się więcej emocji, bardziej aktywne stają się te starsze części naszego mózgu - tłumaczył.
Gość Jedynki wyjaśnił również na czym polega różnica między kujonem a prymusem. - Jeżeli ktoś uzyskuje najlepsze stopnie we wszystkich możliwych przedmiotach za pomocą mechanicznego przyswajania wiedzy, to należy go uznać za kujona. Nie jest to najlepsza perspektywa dla dziecka. Natomiast jeżeli ktoś poświęca na coś czas z wewnętrznej potrzeby i uzyskuje w tym doskonałe wyniki, to jest prymusem - podkreślał.
Posłuchaj całej rozmowy Romana Czejarka z Markiem Matkowskim.
pg