Logo Polskiego Radia
Jedynka
Dorota Cała 02.11.2010

Uliczne lampy hybrydowe

Już niebawem w większości miejscowości gminy Krzywiń w Wielkopolsce staną uliczne lampy, które nie będą zużywały energii elektrycznej przesyłanej siecią. Będą to lampy hybrydowe.
Uliczne lampy hybrydowe

Już niebawem w większości miejscowości gminy Krzywiń w Wielkopolsce staną uliczne lampy, które nie będą zużywały energii elektrycznej przesyłanej siecią. Będą to lampy hybrydowe. O tym przedsięwzięciu Jacek Marciniak rozmawia z burmistrzem Pawłem Buksalewiczem:

Paweł Buksalewicz: - Były do zdobycia środki na uliczne lampy hybrydowe. W Wielkopolsce takie projekty nie były jeszcze realizowane, ale niedaleko, na Dolnym Śląsku, tak. Stąd ten pomysł. Jedynie kilka gmin zgłosiło akces do uzyskania dofinansowania na wykorzystanie źródeł energii odnawialnej. Chcemy zbudować trzydzieści dwie lampy w miejscach pozbawionych sieci energetycznych, gdzie doprowadzenie ich i zainstalowanie układów pomiarowych byłoby bardzo kosztowne. Ten sposób jest łatwy i dostępny. Jest to energia pozyskiwana z dwóch baterii słonecznych.

Jak będzie wyglądała lampa hybrydowa?

Paweł Buksalewicz: - Mamy dwie baterie słoneczne, które będą produkować prąd. Będzie też mała turbinka wiatrowa. Różne są u nas warunki: latem jest więcej słońca, zimą wiatru. Energia będzie więc kumulowana w dwóch akumulatorach i przez urządzenia sterujące dostarczana w nocy do pięćdziesięciowatowej lampy. Baterie i turbinka zostaną zainstalowane na tym samym słupie, na którym znajdzie się lampa. Może olśniewające, jeżeli chodzi o widok, to nie będzie, ale na pewno ciekawe dla wszystkich przechodniów urządzenie techniczne. Na razie trzydzieści dwie lampy zostaną zainstalowane po kilka w poszczególnych miejscowościach, między innymi w: Czerwonej Wsi, Wiórkowie, Cichowie, Lubiniu, Krzywiniu, Łagowie. Jeżeli lampy się sprawdzą, to doświetlimy w ten sposób inne odosobnione miejsca, gdzie instalacja tradycyjnego oświetlenia byłaby utrudniona.

Jakie oszczędności?

Paweł Buksalewicz: - Energia będzie za darmo. Koszt zainstalowania jednego słupa ze wszystkimi urządzeniami to około szesnastu tysięcy złotych. Jednak przy dofinansowaniu unijnym sięgającym siedemdziesięciu pięciu procent znacząco te koszty spadną.

Czy warto inwestować w takie rozwiązania?

Paweł Buksalewicz: - W miejscach, gdzie nie ma innych możliwości, to jak najbardziej. Nie ma z tym żadnych komplikacji, załatwiania zbędnych spraw związanych z energetyką. Wiadomo, że dzisiaj jest to utrudnione, często bardzo długo trwa dogadanie warunków, a tu nie ma problemów. Są to rozwiązania dzisiaj dosyć powszechnie stosowane, na przykład na: autostradach, nowo budowanych bądź modernizowanych drogach do oświetlania znaków drogowych. Ta technologia jest coraz bardziej dostępna. Myślę, że będzie miała coraz szersze zastosowanie.

Słońca nie będzie za mało?

Paweł Buksalewicz: - Nie. Dotychczasowe przykłady, chociażby przy oświetlaniu znaków na autostradach pokazują, że to się sprawdza.

A wiatr?

Paweł Buksalewicz: - Wiatru mamy dużo, szczególnie w Wielkopolsce i na Pomorzu. Są to dwa najbardziej wietrzne regiony. Zresztą, wiatraki wykorzystuje się tu od setek lat do napędzania różnych maszyn. Jeżeli nie będzie odpowiedniej ilości słońca, będzie wiatr.

Kiedy pierwsza lampa hybrydowa stanie?

Paweł Buksalewicz: - Jak dobrze pójdzie, to już za dwa-trzy tygodnie będą wszystkie.

02-11-2010 06:23 3'00