Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 17.03.2010

Ekologiczne opony

Jakby wszyscy klienci zaczęli używać opon typu energy na całym świecie, oszczędność paliwa byłaby równa 1400 tankowcom pełnym ropy naftowej...

Opinie na temat tzw. ekologicznych opon są podzielone. Jedni producenci skupiają się na obniżaniu oporów toczenia i pracują nad trwałością ogumienia, bo uważają, że tego oczekują klienci, inni twierdzą, że opony stawiające niższy opór i mające wyższą trwałość wypadają gorzej w testach. Kamil Olak sprawdzał jak wiele możemy zyskać, my i środowisko, przy używaniu ekologicznego ogumienia:

Radosław Słowik – ekspert ds. opon: - Opona jest ekologiczna dzięki jej budowie, konstrukcji wewnętrznej i materiałom zastosowanym, m.in. jest to kwestia masy opony, więc dążymy poprzez stosowanie wysokiej jakości materiałów, do obniżania masy opony, czyli uzyskania jej lepszych parametrów.

Arkadiusz Przydatek – przedstawiciel jednego z producentów opon: - Bez żadnego uszczerbku dla kierowcy przebywa on ten sam dystans, jedzie w tym samym zakresie bezpieczeństwa, wykładając mniej pieniędzy.

Krzysztof Żak – rzecznik prasowy jednego z producentów opon: - W samochodzie osobowym opory toczenia to jest około 20% zużycia paliwa w aucie, czyli co piąte tankowanie do pełna wynika z oporów toczenia. Jeżeli pozbawione szkodliwych związków chemicznych opony o technologicznie niskich oporach toczenia, będą eksploatowane z niewłaściwym ciśnieniem, to wysiłek producenta pójdzie na marne, a opona się ściera i niszczy, a CO2 nas atakuje.

Radosław Słowik: - W przypadku opon typu energy opory toczenia są niższe, na poziomie 0,3 litra na 100 km, ale jak weźmiemy pod uwagę cały okres eksploatacji, na 1000 km 3 litry, na 10 tys km 30 litrów i pomnożymy przez możliwy do przejechania przebieg, to wychodzą nam niejednokrotnie 2 pełne zbiorniki paliwa. W samochodach średniej klasy to jest 400-500 zł dodatkowych oszczędności, wynikających z zastosowania danych technologii.

Krzysztof Żak: - Chemicy pracujący w laboratoriach producentów oponiarskich nieustannie poszukują nowych mieszanek, dzięki którym będą mogli zaproponować ogumienie spełniające coraz wyższe wymagania środowiskowe i eksploatacyjne. Udało się znacznie ograniczyć udział w procesach produkcyjnych chemikaliów, uważanych za szkodliwe dla środowiska.

Radosław Słowik: - Jakby wszyscy klienci zaczęli używać opon typu energy na całym świecie, oszczędność paliwa byłaby równa 1400 tankowcom pełnym ropy naftowej. Tak jakby Hiszpania przez cały rok jeździła zupełnie nie zużywając paliwa.

Krzysztof Żak: - Opony do samochodów osobowych i ciężarowych są produkowane w dużej mierze z naturalnego kauczuku. Pracujemy także nad eliminacją surowców kopalnych i zastąpienie ich materiałami z recyklingu.

Radosław Słowik: - Jeżeli mniej opon potrzebujemy do przejechania określonego dystansu, to jest mniej opon do utylizacji. Jeżeli opony charakteryzują się zwiększonymi przebiegami, to będą mniejsze ilości śmieci do recyklingu.

Współczesne opony, szczególnie te w samochodach osobowych, składają się w dwóch trzecich z surowca odnawialnego - naturalnego kauczuku. Jednak do ich produkcji wciąż stosuje się różne związki chemiczne, które nie pozostają bez wpływu na środowisko naturalne.