Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 01.05.2014

10 lat Polski w UE. "To wynik pracy rządów od 1989 roku"

- Mieliśmy wrażenie, że mamy do wykonania i uczestniczymy w wielkim zadaniu. Pracowaliśmy jako drużyna. To była szansa, ale też długoletnie zadanie. Wyważaliśmy często zamknięte drzwi - mówiła w Jedynce Ewa Haczyk, rzeczniczka Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.
Tadeusz Mazowiecki, pierwszy premier RP, Róża Woźniakowska-Thun z Fundacji Schumanna (L) i pierwszy polski komisarz Unii Europejskiej Danuta Huebner (P) na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego w Warszawie, gdzie setki ludzi świętowały wejście Polski do Unii Europejskiej. Warszawa, 1.05.2004 r.Tadeusz Mazowiecki, pierwszy premier RP, Róża Woźniakowska-Thun z Fundacji Schumanna (L) i pierwszy polski komisarz Unii Europejskiej Danuta Huebner (P) na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego w Warszawie, gdzie setki ludzi świętowały wejście Polski do Unii Europejskiej. Warszawa, 1.05.2004 r. PAP/Andrzej Rybczyński

Pracę w Brukseli Ewa Haczyk rozpoczęła w 1992 roku w Misji Rzeczypospolitej Polskiej przy Wspólnotach Europejskich na zaproszenie szefa misji Jana Kułakowskiego. - To on był autorem słynnego zdania w preambule do układu stowarzyszeniowego, że "stowarzyszenie jest tylko środkiem do osiągnięcia celu, jakim jest członkostwo" - przypomniała.

Rzeczniczka Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej w czasie, gdy Polska negocjowała, brała udział w referendum i wstępowała do UE podkreśliła, że nasz członkostwo w Unii Europejskiej jest wynikiem pracy rządów Tadeusza Mazowieckiego, Jana Bieleckiego, Waldemara Pawlaka, Hanny Suchockiej, Jerzego Buzka i Leszka Millera.

Ewa
Ewa Haczyk i Jan Kułakowski w 1998 roku.
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Leszek Miller: gdy podpisywałem traktat akcesyjny, myślałem, że śnię >>

Ewa Haczyk wspominała, że każdy z etapów negocjacji wiązał się z trudnościami i przeszkodami. W latach 1991-94 Jan Kułakowski musiał głośno wołać, że nie ma silnej Unii Europejskiej bez rozszerzenia na wschód. Konieczne było szukanie sprzymierzeńców wśród krajów członkowskich i zabiegi dyplomatyczne przynosiły spodziewane efekty. Mówiła też, że referendum w sprawie członkostwa, które odbyło się w 2003 roku, towarzyszyły obawy co do frekwencji. - Wiadomo było, że tak naprawdę negocjujemy nie tylko z Brukselą, ale także siłami politycznymi i naszymi kolegami w Polsce. Należało przekonać przede wszystkim opinię publiczną - podkreśliła.

Aleksander Kwaśniewski: Polska może być nowym silnikiem UE >>

Rzeczniczka UKIE mówiła o wielkiej roli, jaką w naszej integracji odegrali znakomici polscy negocjatorzy, a także dziennikarze i korespondenci, którzy "byli jedną z sił negocjacyjnych". - Oni informowali społeczeństwo i gdy coś złego się działo, trąbili na alarm. Emocje były do ostatniego momentu - dodała.

Jak wyglądał 1 maja 2004 roku w życiu Ewy Haczyk? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska .

"Popołudnie z Jedynką" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

(asz/bk)