Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Chodurski 18.07.2014

"Odpowiedzialność za zestrzelenie cywilnego samolotu ponosi Moskwa"

Tak zgodnie uważają goście Popołudnia z Jedynką: Bogusław Liberadzki z SLD, Marcin Kierwiński z PO i Andrzej Romanek ze Sprawiedliwej Polski.
Samolot typu Boeing 777 Malezyjskich Linii LotniczychSamolot typu Boeing 777 Malezyjskich Linii Lotniczych wikipedia cc/Aldo Bidini
Posłuchaj
  • O zestrzeleniu samolotu pasażerskiego na Ukrainie rozmawiają goście Jedynki: M. Kierwiński, B. LIberadzki i A. Romanek (Jedynka/Popołudnie z Jedynką)
Czytaj także

- Nie można ukrywać, że za zestrzelenie malezyjskiego samolotu ponosi też odpowiedzialność Rosja i prezydent Putin. (...) Tak jest, gdy jedno z dużych państw handluje bronią z terrorystami - powiedział Marcin Kierwiński.

Wyraził opinię, że ta tragedia będzie dla Unii Europejskiej kubłem zimnej wody.  - Zwłaszcza dla tych państw, które są bardzo delikatne jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji - dodał polityk PO. Jego zdaniem, teraz najważniejsze jest, by presja świata zachodniego doprowadziła do tego, że Rosja wycofa się wreszcie z popierania separatystów. W opinii Kierwińskiego, samolot pasażerski został zestrzelony przez prorosyjskie bojówki świadomie, a nie przez pomyłkę. - Reakcja międzynarodowa musi być teraz bardzo ostra, bo inaczej sytuacja na Ukrainie wschodniej wymknie się całkowicie spod kontroli - mówi poseł.

Zestrzelenie malezyjskiego samolotu>>>

- Dziś są takie systemy, w tym satelitarne, że z bardzo dużą dokładnością można ustalić, z precyzją wręcz co do centymetrów, z jakiego miejsca rakieta została odpalona i kto w tym momencie wokół rakiety się znajdował - uważa Bogusław Liberadzki. Polityk SLD nie podziela opinii, że do zestrzelenia doszło celowo. - Ja byłbym ostrożny, poczekajmy na to, co pokażą badania międzynarodowe - podkreśla.

Jego zdaniem, przyszedł czas na ostrzejsze niż dotąd sankcje o charakterze nie tylko gospodarczym sankcje wobec Rosji.  - Natomiast powinnością Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych jest jak najszybciej pomóc Ukrainie odzyskać władzę nad swoim terytorium - podkreśla. Liberadzki zwraca uwagę, że żadna międzynarodowa instytucja pilnująca bezpieczeństwa ruchu lotniczego nie zareagowała odpowiednio wcześniej na zagrożenie.  - Dziwi mnie, że nie wydano jakiegokolwiek ostrzeżenia o niebezpieczeństwach dotyczących przelotów nad Ukrainą, zwłaszcza nad jej wschodnią częścią.

Kryzys na Ukrainie>>>

- Pełną odpowiedzialność za stan rzeczy na wschodniej Ukrainie ponoszą władze Rosji i to nie tylko moralną ale i faktyczną - uważa z kolei Andrzej Romanek.  - Władimir Putin, mówiąc o śledztwie ws. zestrzelenia malezyjskiego samolotu prowadzi grę polityczną. (...)  Przecież ma świadomość, że gdyby było prowadzone prawdziwe postępowanie, to byłoby ono dla Rosji szalenie niewygodne. (...) Dzisiaj wszystkie dowody są w rekach separatystów, a kto nimi steruje? - Moskwa. Więc zgodzą się żeby to śledztwo było prowadzone, nawet przez międzynarodową komisję, tylko pozostaje pytanie: czym ta komisja będzie dysponować? - mówi Romanek. Jego zdaniem, zostaną udostępnione tylko te dowody, które będą wygodne dla Moskwy.

Gość Jedynki zwraca uwagę, na niekonsekwencję władz rosyjskich: - Mówią, że odpowiedzialność za katastrofę ponosi Ukraina, bo zdarzyła się ona na terytorium tego państwa. (...) Ale w przypadku katastrofy w Smoleńsku twierdzili, że nie ponoszą odpowiedzialności - przypomniał Romanek.

Goście Jedynki skomentowali też wewnątrz-unijne negocjacje w sprawie obsady stanowisk we Wspólnocie, w tym w Komisji Europejskiej, oraz szanse polskich polityków w tym "wyścigu".

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.

>>>Zapis całej rozmowy

"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

mc