Logo Polskiego Radia
Jedynka
Beata Krowicka 17.10.2013

Szef sądu lekarskiego: przepracowanie lekarzy sprzyja popełnianiu błędów

W Polsce co roku z powodu błędów lekarskich umiera od 7 do 23 tysięcy osób. O przyczynach tych tragicznych pomyłek mówił w Jedynce dr Wojciech Łącki, prezes Naczelnego Sądu Lekarskiego.
Szef sądu lekarskiego: przepracowanie lekarzy sprzyja popełnianiu błędówGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Dr Wojciech Łącki, prezes Naczelnego Sądu Lekarskiego o błędach lekarskich (Popołudnie z Jedynką/Jedynka)
Czytaj także

Choć może być to szokujące, najczęściej popełnianym błędem jest operacja na niewłaściwym pacjencie. - Jest to pomyłka bardzo duża i wydaje się, że nie powinna zaistnieć. Na pewno w takich sytuacjach zawiodły procedury szpitalne, zawiodła identyfikacja pacjenta - tłumaczył w "Popołudniu z Jedynką" dr Wojciech Łącki, prezes Naczelnego Sądu Lekarskiego.

Inne popularne błędy to operacja narządu po odwrotnej stronie, oparzenia sprzętem lub środkami chemicznymi oraz pozostawienie ciała obcego.
- Oczywiście nie powinno się to zdarzyć, ale są sytuacje szczególnie trudnych warunków operacyjnych, dramatycznych, np. ogromny krwotok, gdzie używa się dużej ilości gazików, chust i jakiś gazik może odpiąć się z narzędzia, w którym powinien być zapięty. Prawidłowe procedury przewidują liczenie wszelkich narzędzi i środków opatrunkowych przed operacją i po operacji - mówił Łącki. Jego zdaniem błędy mogą wynikać chociażby z pomyłek w liczeniu.

Jak przyznaje, przyczyny popełniania błędów lekarskich mogą być też bardziej prozaiczne. Winna bywa chociażby skłonność lekarzy do brania zbyt wielu dyżurów.

- Przeciążenie pracą, zmęczenie, duża ilość operacji wykonanych w ciągu jednego dnia może mieć wpływ na zwiększenie ilości błędów i niepowodzeń. Każdy lekarz powinien mieć takie czerwone światełko, które zapala się w jakimś momencie i będzie wiedział, kiedy zwolnić - podkreślał szef Naczelnego Sądu Lekarskiego.

Jak przyznał, pojawia się coraz więcej rozwiązań, które mają błędom zapobiegać. - Towarzystwa naukowe od wielu lat przedstawiają lekarzom algorytmy postępowania, czyli pewne kroki, które należy podjąć w najbardziej typowych sytuacjach, bo oczywiście wszystkiego nie da się przewidzieć. Zachowanie tych algorytmów, przestrzeganie kroków, jakie należy zrobić w diagnozowaniu danej choroby pozwala uzyskać prawidłową diagnozę i uniknąć błędu - wyjaśnił dr Wojciech Łącki.
Dodał jednak, że nie zwalnia to lekarza z myślenia o indywidualnym pacjencie.

Wojciech Łącki odniósł się do książki Heleny Kowalik "Hipokrates przed sądem", dotyczącej błędów lekarskich. - Książka ta nie psuje opinii lekarzom, pokazuje że jesteśmy otwarci, że nie zamiatamy pod dywan naszych spraw. Jeszcze cztery lata temu napisanie takiej książki byłoby niemożliwe, ponieważ pod rządami poprzedniej ustawy o izbach lekarskich rozprawy przed sądami lekarskimi były jawne wyłącznie dla lekarzy - stwierdził.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
bk