- Polki o swoje zdrowie dbają różnie - zauważa prof. Stanisław Radowicki, konsultant krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii. To zależy od tego, gdzie mieszkają, zależy od stopnia wykształcenia, ale nie odbiega to od innych krajów środkowoeuropejskich. Od zachodniej Europy jednak odstajemy. Profesor zauważa, że od momentu pierwszej miesiączki regularne miesiączkowanie jest synonimem zdrowia. Ale nawet przy regularnym miesiączkowaniu raz w roku należy odwiedzić ginekologa.
Prof. Stanisław Radowicki (P) i dr Marcin Gujski (L) w studiu radiowej Jedynki
Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że system jest otwarty, ale wiele kobiet nie chodzi do ginekologa. Lekarze donoszą, że przychodzą do nich pacjentki, które nie badały się ginekologicznie 20 lat. Raz na dwa lata można przeprowadzić profilaktyczne badania cytologiczne, kiedy lekarz uzna, że jest to konieczne.
- Praktycznie kobieta, która rozpoczyna współżycie powinna regularnie robić badania cytologiczne - radzi prof. Przemysław Oszukowski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Zdaniem lekarza, kobiety powinny szczepić się również przeciwko HPV, czyli wirusowi wywołującemu raka szyjki macicy. W Polsce zaledwie 10 procent kobiet szczepi się. Może dlatego, że państwo nie refunduje szczepień, a nie są one tanie.
Słuchaczki zwracały uwagę, że w niektórych regionach na wizytę u ginekologa należy zapisywać się z półrocznym wyprzedzeniem. Prof. Przemysław Oszukowski radzi, żeby w takim przypadku szukać porady w sąsiednich powiatach. Jego zdaniem, system opieki nad kobietami jest dość uporządkowany i są dokładnie opisane procedury. Nawet wymóg, aby kobieta w ciąży, która chce dostać becikowe, zgłosiła się do 10 tygodnia ciąży u ginekologa ma na celu spowodowanie, aby ciężarne możliwie najwcześniej rozpoczęły badania.
Prof. Radowicki zaś radzi, że jeśli kobiety mają kłopoty z dostępem do ginekologa zgłosiły ten problem u konsultanta krajowego, najlepiej przez kontakt na stronie internetowej. - Każdy sygnał będzie sprawdzony - obiecuje krajowy konsultant.
Posłuchaj całej debaty, którą prowadził dr Marcin Gujski.
(ag)