Przyszłe mamy, których dzieci urodzą się na początku roku, i panie które urodziły w ostatnich dniach, są przygotowane na to, że będą je obowiązywać nowe zasady, choć nie przez wszystkie ta sytuacja jest akceptowana. Niektóre twierdzą, że zgłosiły się do ginekologa w 11 tygodniu ciąży, bo wtedy zorientowały się, że spodziewają się dziecka. Nie wiadomo, jak taka sytuacja zostanie potraktowana po nowym roku przez urząd zajmujący się wypłatą becikowego.
Od nowego roku po becikowe trzeba się zgłosić z kompletem dokumentów, takich jak wniosek o becikowe, akt urodzenia dziecka, poświadczenie, że rodzice nie pobrali becikowego w innej placówce i zaświadczenie lekarskie, że matka była pod opieką medyczną od 10 tygodnia ciąży i odbyła wizyty lekarskie przynajmniej raz w każdym trymestrze ciąży.
Zaświadczenie o opiece ginekologicznej od 10 tygodnia ciąży - na podstawie karty ciąży - wydają na przykład szpitale, w których dziecko przychodzi na świat. Tak jest też w szpitalu położniczym przy ulicy Madalińskiego w Warszawie. Niektóre przyszłe mamy nie pytały jeszcze lekarza o taki dokument, ale nie spodziewają się problemów z jego uzyskaniem, bo w karcie ciąży mają odpowiednie wpisy. Informacje o wejściu w życie rozporządzenia ministra zdrowia o becikowym były już od kilku miesięcy podawane przez samorządy i lokalne wydziały polityki społecznej. Są w ulotkach i plakatach w miejskich i gminnych ośrodkach pomocy społecznej, na ogół można je też znaleźć na stronach internetowych miast i gmin.