Logo Polskiego Radia
Dwójka
Ula Czerny 02.07.2013

Urodziła się latem... Wspominamy Szymborską

Gdyby żyła, skończyłaby 90 lat. Swoich urodzin nie celebrowała jednak nigdy. W Dwójce pytaliśmy poetów co nie zaistniałoby w ich życiu, gdyby 2 lipca (1923 r.) nie przyszła na świat Wisława Szymborska?
Wisława Szymborska, zdjęcie z listopada 1954 rokuWisława Szymborska, zdjęcie z listopada 1954 rokuPAP/CAF-ARCHIWUM

- Jaki wpływ na moje pisanie mają wiersze Szymborskiej? Opowiem coś bardzo osobistego - mówiła w Dwójce poetka Krystyna Dąbrowska -  Kilka miesięcy temu miałam sen. Byłam w nim na oficjalnym przyjęciu, gdzie cały czas byłam zestresowana i popełniałam gafy. Nagle obok pojawiła się Wisława Szymborska i mówi do mnie "Wiesz, w ogóle się tym nie przejmuj".
Dąbrowska tłumaczy to sobie tak, że poezja Szymborskiej dała jej wyzwolenie, poczucie dystansu, uspokoiła ją jako poetkę.
- Jeden z moim ulubionych wierszy to "Żona Lota" Szymborskiej - mówiła Dąbrowska - Najbardziej lubię te wiersze, które odrzucają maski. Jest to wstrząsający, bezpośredni wiersz. Przez nic nie trzeba się w nim przedzierać.

O znaczeniu poezji Szymborskiej w życiu mówili również poeci: Anna Janko, Krystyna Dąbrowska, Leszek Szaruga oraz współbiografistka poetki Joanna Szczęsna.

- Zanurzyłyśmy się w czystej poezji - wspominała proces pisania Szczęsna - Miałyśmy do czynienia również z niesamowitym poczuciem humoru poetki, jej całego grona przyjaciół, z ich grami literackimi. Gdyby nie było Szymborskiej, nie miałabym tej przyjemności z pisania biografii.
Ponieważ Wisława Szymborska nigdy nie chciała celebrować swoich urodzin, autorka audycji Anna Lisiecka postanowiła część "Sezonu na Dwójkę" poświęcić również rozmowie o Światowym Kongresie Tłumaczy Literatury Polskiej, który odbył się w Krakowie, no i omówieniu kilku ciekawych książek na lato. Posłuchaj obszernych fragmentów audycji.