Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 24.03.2010

Dziecko na policji lub w prokuraturze - SD

Chodzi o to, żeby wszystkie procedury procesowe były jak najmniej dotkliwe dla dziecka...

Jeżeli dziecko jest ofiarą przestępstwa to ma szczególne prawa na policji i w prokuraturze.
Co to znaczy?
Po wstępnym rozpoznaniu sprawy policjanci kierują sprawę do sądu, prokurator nie przesłuchuje dziecka. Poza tym z takimi nieletnimi ofiarami od samego początku powinni współpracować psychologowie.
Po co to wszystko?
Chodzi o to, żeby wszystkie procedury procesowe były jak najmniej dotkliwe dla dziecka.
Alicja Dusza:

Kiedy ktoś widzi, że rodzice krzywdzą swoje dzieci, znęcają się nam nimi i biją trzeba jak najszybciej zgłosić sprawę na policję, ale niestety tu pojawia się opór. Przez to tragedia dziecka trwa bardzo długo. Dramat odbywa się w czterech ścianach, za zamkniętymi drzwiami. Mimo, że sąsiedzi wiedzą o wszystkim to nikt nie pomaga. Z taką sytuacja spotkała się dyrektorka Ośrodka Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem w Elblągu – Anna Olszewska.

Anna Olszewska: - Do dziś szokuje mnie taka historia sprzed 2 lat, kiedy zgłosiła się do nas matka dziewczynki 13-letniej, skopanej przez swego ojca na schodach w obecności sąsiadów. Matka zgłosiła się do nas dopiero po 2 tygodniach, dziewczynce nikt nie udzielił pomocy. Mimo, że została o tym poinformowana szkoła, że matka o tym wiedziała, to dopiero 2 tygodnie później, kiedy już konsekwencje psychologiczne u tej dziewczynki zaczęły dawać wyraźne znaki, dopiero matka się do nas zgłosiła o pomoc. Rzeczywiście, dziecko było bardzo pobite.

Często takie przestępstwa zgłaszane są przez nauczycieli i dyrektorów szkoły.

Tomasz Oleszczuk z Komendy Policji Warszawa Śródmieście: - My dowiadujemy się o takim przestępstwie z różnych źródeł, czasami jest to pedagog szkolny, czasami rodzic, czasami samo dziecko.

Sprawa trafia na policje, co dalej dzieje się z dzieckiem. Są to szczególnie delikatne sprawy, dlatego muszą być zachowane wyjątkowe procedury.

Andrzej Jakubczyk z referatu ds. nieletnich i patologii w KP Warszawa Śródmieście: - Staramy się, aby dziecko opowiedziało o całej sytuacji, żeby poczuło się swobodnie, komfortowo. Wiadomo, że dla dziecka sytuacja zetknięcia się z policjantem jest to ogromny stres, więc staramy się, aby te czynności były przeprowadzane w sposób jak najbardziej komfortowy. Żebyśmy mogli później dostarczyć materiał dowodowy do sądu, pozwalający na przeprowadzenie i sprawiedliwy osąd przez sędziego.

Co z prokuraturą?

Prokurator Andrzej Augustyniak z Ministerstwa Sprawiedliwości: - Dziecko w ogóle nie powinno być przesłuchiwane w prokuraturze. Kodeks postępowania karnego przewiduje, że dziecko powinno być przede wszystkim przesłuchiwane tylko raz, dlatego musi to być przeprowadzone przez sąd.

Jeżeli prokurator ma pytania do dziecka to są one przekazywane za pośrednictwem sędziego. W Polsce obowiązuje idea jednego przesłuchania, ale z tym niestety bywa różnie, bo zawsze mogą pojawić się jakieś nowe okoliczności, dodatkowe watki, dodatkowe pytania.