Agnieszka Jas: - Na wnuczka, internetowe, kredytowe, na tzw. słupa, dotacyjne, matrymonialne; wymieniać można w nieskończoność. Oszustwo może dotyczyć każdej dziedziny życia.
Maciej Żakiewicz – adwokat: - Można o czymś powiedzieć, że jest oszustwem przedszkolnym, a działanie będzie polegało na tym, że ktoś zorganizuje przedszkole, zapisy do niego, a ludzie wpłacą zaliczkę, a następnie ta osoba ulatnia się razem z pieniędzmi. Ta osoba dokonała oszustwa, polegającego na wprowadzeniu rodziców w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Oszustwo to właśnie osiągnięcie korzyści majątkowej w sposób niezgodny z prawem. Przestępcy doprowadzają ofiary do niekorzystnego rozporządzania własnym albo cudzym mieniem za pomocą wprowadzania w błąd.
Michał Lewoc – sędzia: - Chodzi o wytworzenie w umyśle pokrzywdzonego stanu niezgodnego z rzeczywistością. Może to polegać na tym, że dany samochód, który zamierza nabyć pokrzywdzony, zawiera pewne uszkodzenia, o których nie mówi sprawca, albo zawiera wady prawne, np. że sprawca nie jest właścicielem, za którego się podaje.
Oszustwo to również wykorzystanie błędnego myślenia ofiary.
Michał Lewoc: - Prowadziłem sprawę pana, który został oszukany w ten sposób, że w terminie kiedy miał przyjść inkasent z gazowni, oszust sprawdził wcześniej na drzwiach pozostawioną notkę przez inspektora, zadzwonił do drzwi, a pan dał mu pieniądze.
Co roku policja dostaje około 50 tysięcy zgłoszeń dotyczących oszustw.
Podinsp. Krzysztof Hajdas z KG Policji: - To są postępowania wszczęte, więc nie wszystkie kończą się stwierdzeniem popełnienia przestępstwa. W 2009 roku wszczęliśmy blisko 54 tysiące spraw.
Za oszustwo grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.