Dwa tysiące stron życia. Czytamy biografię Herberta
W audycji "Wybieram Dwójkę" rozmawialiśmy o wydanej właśnie książce "Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955 -1996" będącej zbiorem korespondencji między Wisławą Szymborską i Zbigniewem Herbertem.
"Początek korespondencji to list Szymborskiej, która jako redaktorka krakowskiego tygodnika „Życie Literackie” prosi Herberta o przysłanie wierszy. Jest rok 1955, zaczęła się już odwilż, redakcja planuje przedstawienie kilku młodych poetów przed debiutem książkowym. Znajomość szybko zmieniła się w serdeczną przyjaźń, a wymiana listów przybrała postać towarzyskiej gry" – czytamy w nocie wydawniczej.
- Szymborska i Herbert rozmawiają ze sobą jak dwoje rozdokazywanych nastolatków. I flirtują, ale jest to wyłącznie flirt słowny pełen przepięknych i wyszukanych sformułowań. Od wielkich pisarzy stereotypowo wymaga się powagi. Muszą unosić w swojej twórczości cały ciężar wielkich myśli, tymczasem ta para, oprócz pisania niesłychanie poważnych tekstów, znana była z ogromnego poczucia humoru i płynącej z niego lekkości pióra, literackich dowcipów i przekomarzań -
Jak bardzo byli sobie bliscy? Czy ich zwierzenia są bardzo osobiste? W jakim stopniu na ich korespondencję wpłynęła diametralna odmienność temperamentów? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiała: Dorota Gacek
Gość: Tadeusz Nyczek (krytyk literacki i teatralny)
Data emisji: 18.04.2018
Godzina emisji: 17.20
Materiał został wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę.
mko/bch