Logo Polskiego Radia
Dwójka
Petar Petrovic 25.09.2012

Polska Podziemna to nie tylko AK

- Polskie Państwo Podziemne nie ograniczało się do walki zbrojnej, była to próba przygotowania się do rządzenia po zakończeniu wojny – przekonywał w "Poranku Dwójki” dr Janusz Baster.
Członkowie Sztabu Kedywu w czasie powstania warszawskiego: od lewej Jan Mazurkiewicz Radosław, Wacław Chojna Horodyński, nieznany powstaniec i Stanisław Wierzyński KlaraCzłonkowie Sztabu Kedywu w czasie powstania warszawskiego: od lewej Jan Mazurkiewicz "Radosław", Wacław Chojna "Horodyński", nieznany powstaniec i Stanisław Wierzyński "Klara"wikipedia/Jarekt
Posłuchaj
  • Dr Janusz Baster i Grzegorz Jeżowski z Muzeum Historii miasta Krakowa
Czytaj także

Jego zdaniem tematy związane z Państwem Podziemnym są stosunkowe rzadko poruszane, a historykom łatwiej zajmować się czynem zbrojnym Polaków w czasie okupacji niż aspektem organizacyjnym.

- Walka była bardzo ważna, ale rzeczą zdumiewającą, ewenementem w Europie była próba doprowadzenia tego, żeby państwo przetrwało w swoich strukturach – poinformował dr Janusz Baster.

W Programie Drugim Polskiego Radia tłumaczył, że było to tajne struktury państwa polskiego, istniejące w czasie II wojny światowej, podlegające Rządowi RP na uchodźstwie. Dążono do tego, żeby wtedy, gdy dojdzie do zakończenia wojny, strona polska weszła z programami, ludźmi i wykształconymi kadrami przygotowanymi do rządzenia w nowej rzeczywistości.

Zobacz serwis specjalny - II wojna światowa >>>

Grzegorz Jeżowski, z Muzeum Historii miasta Krakowa, przypominał o zamachach na niemieckich dowódców w tym mieście, które nie doszły do skutku. Wskazywał na niski stopień znajomości historii w szczególności przez młode pokolenie.

Dodał, że dużo wiedzy dostarczają terenowe gry historyczne powiązane z historią okupacji.

Dr Janusz Baster mówił, że małe są szanse na to, by w szkole więcej mówiono o Państwie Podziemnym, gdyż coraz mniej jest zajęć z historii.

Program poprowadził Marcin Majchrowski.