Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 12.11.2013

Możdżer o Danielssonie i Fresco: mamy wspólną wrażliwość, czujemy wspólny puls

Leszek Możdżer to jeden z najwybitniejszych polskich muzyków jazzowych, odważny eksperymentator, posiadający własny język muzyczny. Teraz powraca z nową płytą pt. "Polska".
Leszek MożdżerLeszek MożdżerWojciech Kusiński/Polskie Radio
Posłuchaj
  • Leszek Możdżer o nagrywaniu płyty "Polska", współpracy z Larsem Danielssonem - Zoharem Fresco i planach zawodowych (Stacja Kultura/Polska)
Czytaj także

Krążek pt. "Polska" to efekt współpracy jazzowego dream teamu Leszek Możdżer - Lars Danielsson - Zohar Fresco. Panowie spotkali się już kilka lata temu i od razu wiadomo było, że jest między nimi "chemia" (pierwszy wspólny koncert zagrali w 2004 roku). Ich pierwsze nagrania doczekały się statusu platynowej płyty, kolejne okryły się podwójną platyną. Teraz czas na trzecią odsłonę.

Możdżer od lat chwali sobie współpracę z oboma muzykami i potwierdza, że wciąż w tym trio czuje się "bardzo bezpiecznie". - Podstawową kwestią jest taka sama wrażliwość muzyczna - mówi jazzman. - To podobne odczuwanie wszystkich gradacji dźwięków i faktu, że każdy z tych dźwięków może się mienić wieloma barwami. Dzięki temu możemy razem grać delikatnymi mikropółcieniami i bardzo szybko reagować na to, co dzieje się podczas koncertu. A przez to, że potrafimy się nawzajem słuchać, możemy grać w tym samym pulsie.

Najnowsza płyta powstawała w podkrakowskim studiu Alvernia, które na co dzień zajmuje się produkcją muzyki filmowej. - To miejsce przystosowane jest głównie do nagrań symfonicznych i "napakowane sprzętem" - mówi Możdżer. - A my preferujemy granie akustyczne, do którego potrzebne są specjalne efekty, pogłosy.

Być może właśnie dlatego, że muzykom świetnie współpracowało się z ekipą Alvernii, płyta pt. "Polska" powstała w ciągu czterech dni. - Byłem po tym nagraniu mocno wykończony, zresztą wszyscy byliśmy zmęczeni - wspomina jazzman. - Ale tak właśnie nagrywa się płyty.

(kd)