Krążek pt. "Polska" to efekt współpracy jazzowego dream teamu Leszek Możdżer - Lars Danielsson - Zohar Fresco. Panowie spotkali się już kilka lata temu i od razu wiadomo było, że jest między nimi "chemia" (pierwszy wspólny koncert zagrali w 2004 roku). Ich pierwsze nagrania doczekały się statusu platynowej płyty, kolejne okryły się podwójną platyną. Teraz czas na trzecią odsłonę.
Możdżer od lat chwali sobie współpracę z oboma muzykami i potwierdza, że wciąż w tym trio czuje się "bardzo bezpiecznie". - Podstawową kwestią jest taka sama wrażliwość muzyczna - mówi jazzman. - To podobne odczuwanie wszystkich gradacji dźwięków i faktu, że każdy z tych dźwięków może się mienić wieloma barwami. Dzięki temu możemy razem grać delikatnymi mikropółcieniami i bardzo szybko reagować na to, co dzieje się podczas koncertu. A przez to, że potrafimy się nawzajem słuchać, możemy grać w tym samym pulsie.
Najnowsza płyta powstawała w podkrakowskim studiu Alvernia, które na co dzień zajmuje się produkcją muzyki filmowej. - To miejsce przystosowane jest głównie do nagrań symfonicznych i "napakowane sprzętem" - mówi Możdżer. - A my preferujemy granie akustyczne, do którego potrzebne są specjalne efekty, pogłosy.
Być może właśnie dlatego, że muzykom świetnie współpracowało się z ekipą Alvernii, płyta pt. "Polska" powstała w ciągu czterech dni. - Byłem po tym nagraniu mocno wykończony, zresztą wszyscy byliśmy zmęczeni - wspomina jazzman. - Ale tak właśnie nagrywa się płyty.
(kd)