Logo Polskiego Radia
Czwórka
Anna Wierzbicka  03.02.2021

Uważaj, co pierzesz. Czy pranie może zagrażać Arktyce?

Badania przeprowadzone na Kole Podbiegunowym wykazały, że Arktyka jest coraz bardziej zanieczyszczona. Źródłem zanieczyszczenia mają być mikroplastikowe włókna pochodzące najprawdopodobniej z prania odzieży syntetycznej w Europie i Ameryce Południowej. 
shutterstock ekologia zgoda dłonie 1200.jpg
Epidemia i ekologia. Jak koronawirus wpływa na środowisko?

Jak powiedział Peter Ross z Ocean Wise Conservation Association w Kanadzie, który prowadził badanie: "To, co ty i ja nosimy, jak pierzemy nasze ubrania, i to, co kupujemy w sklepie odzieżowym, ma naprawdę poważne konsekwencje dla obszaru, wiele tysięcy kilometrów od naszych społeczności… Im dłużej patrzymy, tym bardziej zdajemy sobie sprawę, w jaki sposób zanieczyściliśmy najdalsze zakątki planety mikroplastikami".


Posłuchaj
03:59 Czwórka/ Pierwsze Słyszę - Arktyka coraz bardziej zanieczyszczona -3.02.2021.mp3 Arktyka jest coraz bardziej zanieczyszczona przez mikroplastikowe włókna, które najprawdopodobniej pochodzą z prania (Pierwsze Słyszę/Czwórka)

 

Tylko w jednej ze 100 próbek wody pobranej w różnych częściach Arktyki nie było mikroplastiku - tak wynika ze wspomnianych badań. Co więcej, dane wskazują, że w większości pochodzi on z tkanin, a do wody trafia podczas prania ubrań.

- Teraz jest dużo ubrań syntetycznych. Są ubrania techniczne, są ubrania produkowane z butelek pet, które pochodzą z recyklingu - mówi Joanna Szubierajska, redaktor naczelna portalu ekologia.pl. - Niestety te ubrania podczas prania uwalniają z powrotem do środowiska mikrowłókna, powodując zanieczyszczenie środowiska.

Posłuchaj także:

Muzyka 1200.jpg
Płyta bez CO2. Pierwszy taki album na świecie

W procesie prania nasze ubranie jest wirowane w pralce. Cząstki się rozrywają, stają się krótsze i oddzielają się od ubrania. - Potem z wodą trafiają do kanalizacji, dalej do oczyszczalni i jeszcze dalej do rzek, mórz i oceanów - tłumaczy Janusz Mizerny, autor bloga Green Projects. - Niestety współczesne instalacje nie są w stanie wychwytywać tak drobnych cząstek ze ścieków.

Eksperci liczą, że pod wpływem nowych danych w końcu zaczniemy zwracać uwagę na to, co kupujemy w sklepach odzieżowych oraz jak pierzemy nasze ubrania. - Nie zawsze po jednym założeniu bluzki trzeba robić pranie. Sprawdzajmy, co i jak pierzemy - mówi specjalista. - Są wytyczne, żeby nie prać sztucznych ubrań z dżinsami, bo dżins jest dosyć twardym materiałem i ubrania jeszcze bardziej się niszczą i powodują większe wydzielanie mikrowłókien. Więc istotne jest, żebyśmy prali miękkie z miękkimi.

Posłuchaj także:

Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie w pralkach filtrów, a możliwości techniczne już na to pozwalają. Taki filtr został opracowany w 2019 roku przez brytyjskich studentów. Wychwytuje mikroplastik z ubrań i za pomocą zestawu enzymów rozkłada do poziomu dwóch substancji: kwasu tereftalowego i glikolu etylenowego. W wysokich stężeniach związki te mogą być toksyczne, jednak ilość wody wykorzystywana w trakcie prania wystarczy do rozcieńczenia ich do bezpiecznego poziomu.


***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Martyna Ogonek

Data emisji: 03.02.2021

Godzina emisji: 6.26

aw