Logo Polskiego Radia
Czwórka
Andrzej Cała 23.05.2014

Janusz Leon Wiśniewski: pisarz po godzinach [Wideo]

Do księgarni trafiła właśnie najnowsza powieść Janusza Leona Wiśniewskiego "Grand". Autor tak popularnych książek jak "S@motność w sieci", "Molekuły emocji", czy "Bikini" był gościem Czwórki i opowiedział o inspiracjach towarzyszących mu przy tworzeniu oraz kulisach pracy.
Janusz Leon WiśniewskiJanusz Leon WiśniewskiPAP/Grzegorz Jakubowski
Posłuchaj
  • Hotele są Januszowi Leonowi Wiśniewskiemu bardzo bliskie. Jak wyliczył, spał do tej pory w ponad 2500! (Czwórka/Stacja Kultura)
Czytaj także

Akcja najnowszej powieści Wiśniewskiego rozgrywa się w sopockim hotelu Grand. Dla pisarza temat ten jest o tyle bliski, że właśnie w hotelach spędza naprawdę dużo czasu. - Nie jestem oczywiście w stanie dokładnie określić, ile tego wyszło jak dotąd, za to całkiem niedawno podliczyłem, że spałem już w ponad 2500 hotelach, w 44 dużych miastach na czterech kontytentach. Dużo podróżowałem z racji mojej pracy naukowej, a teraz do mojego życia doszła literatura i przez obowiązki związane z wydawaniem książkiem również często się przemieszczam - zdradził Wiśniewski. Dodał, że jego powieści ukazały się w szesnastu krajach, do których zdarza mu się regularnie jeździć, chociażby na spotkania z czytelnikami.

Okładka
Okładka książki

Wybór sopckiego Grandu nie był przypadkowy. Dla autora miejsce to ma duże znaczenie. - Gdy podjąłem decyzję, że chcę napisać książkę o hotelu, wiedziałem, że to musi być hotel polski i autmoatycznie, że to musi być Grand. Nie ma lepszego miejsca. Byłbym niespełna rozumu, gdybym wybrał inne miejsce. Ten hotel pojawiał się zresztą w moim życiu regularnie. Moja mama była w czasie II Wojny Światowej kelnerką w Gdyni, czyli blisko Sopotu i opowiadała mi, że dla niej i jej koleżanek wyjazd na potańcówkę do Grandu to było wielkie wydarzenie - wspomina pisarz. On sam piewszy raz tam nocował w 2003 roku, podczas promocji bestsellerowej książki "S@motność w sieci". Hotel chylił się wówczas ku ruinie, ale jak podkreśla Wiśniewski, miał swój niezwykły klimat, który do dziś wyróżnia go na tle innych.

Wiśniewski na stałe mieszka we Frankfurcie nad Menem, gdzie pracuje w międzynarodowej firmie informatycznej zajmującej się tworzeniem oprogramowania dla chemików. Pisaniem zajmuje się niejako po godzinach. - Od poniedziałku do czwartku pracuję dla korporacji, od piątku do niedzieli dla siebie. Bardzo dużo podróżuję i rzecywiście wiele moich tekstów powstaje w drodze. Gdy mam długie loty to praktycznie zawsze siadam do tworzenia. O ile jestem już do tego przygotowany, bo każdy proces literacki poprzedzam bardzo długim researchem - zaznacza gość "Stacji Kultura" .
Pisanie idzie Wiśniewskiemu bardzo płynnie, dlatego też kolejne pozycje firmowane jego nazwiskiem ukazują się z dużą regularnością. Autor przyznał, że ma już pomysł na następne wydawnictwo.
ac/kul