Logo Polskiego Radia
Czwórka
Barbara Cholewińska 09.09.2014

Kino grozy przeżywa swoją drugą młodość

W ostatnich latach kino grozy staje się coraz bardziej popularne. Horrory lepszej i gorszej jakości znajdują swoich miłośników. Wśród filmów o zombie prym wiodą produkcje włoskie. Mania na punkcie żywych trupów rozpoczęła się prawie 40 lat temu.
Kino grozy przeżywa swoją drugą młodośćGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O kinie grozy rozmawialiśmy z Rafałem Bogutą - pasjonatem starych i kultowych horrorów (Czwórka/Poranek OnLine)
Czytaj także

- Moim ulubionym horrorem jest "Antropophagus 2”. Obejrzałem go, kiedy miałem 11 lat i byłem wówczas przerażony bardzo mocnymi scenami. To jest film trochę kopiujący popularny "Halloween” - mówi Rafał Boguta, pasjonat starych horrorów i wyjaśnia, że "Antropophagus 2” był całkowicie zrobiony przez Włochów, a reżyserował go Joe D’Amato. Główną rolę w tej produkcji zagrał George Eastman. Wbrew tytułowi filmu, główny bohater nie zjada w nim nikogo, choć czynił to w poprzedniej części.

Według gościa Czwórki obsesja Włochów na punkcie filmów o zombie wzięła się po prostu z chęci zarabiania pieniędzy. Należy także zwrócić uwagę na czas, w którym te filmy powstawały. - W 1978 roku George Romero nakręcił "Świt żywych trupów”. Zrobił to w kooperacji z Dario Argento, znanym i cenionym "włoskim Hitchcockiem”. Amerykańska wersja tego horroru trwała ponad 150 minut. Argento przemontował ją i skrócił. W tej formie ukazała się w Europie, ale pod tytułem "Zombie” - tłumaczy Rafał Boguta i dodaje, że rok później Lucio Fulci, kultowy reżyser włoskiego kina nakręcił "Zombie 2”. Miłośnik horrorów wyjaśnia, że to rozpoczęło wielką modę filmów o żywych trupach.

Czytaj także: Kino grozy - wciąż groźne czy już tylko straszne? <<<

Rafał
Rafał Boguta w studiu Czwórki/fot.screen wideo

- Horror przeżywa kolejną młodość i chyba staje się coraz bardziej popularny - tłumaczy rozmówca Michała Migały i Mariusza Infuleckiego. - W tym momencie wznawiane są stare pozycje. Ponadto producenci rozpieszczają kolekcjonerów i miłośników tego rodzaju filmów różnymi gadżetami. Organizowane są także tematyczne konwenty, w których biorą udział aktorzy występujący w filmach grozy.

Rafał Boguta przyznaje, że oglądanie horrorów i kolekcjonowanie wszystkiego, co jest z nimi związane, to jest hobby na całe życie, które trudno przerwać.

Gość Czwórki nie tylko z pasją ogląda filmy grozy, ale również je tworzy. Podczas rozmowy zdradził nam, czego w swoich produkcjach używa do imitacji mózgu oraz krwi. Ponadto powiedział słuchaczom, który z polskich aktorów mógłby zostać gwiazdą horrorów. Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania z audycji " Poranek OnLine ".

bc/kd