Gość "Stacji kultura" opowiadał w audycji o książce "Les Misérables - narodziny sztuki", która od kuchni ukazuje proces powstawania jednej z najchętniej oglądanych produkcji Teatru Muzycznego Roma.
- Książka powstała po to, żeby pokazać potężny pulsujący organizm, niewidoczny z perspektywy widowni, a składający się z pracy mnóstwa ludzi, dla których co wieczór rozbrzmiewają oklaski – mówił Janusz Kruciński.
Tymi osobami, które pracują na sukces przedstawienia, a których działalność możemy podejrzeć dzięki publikacji są m.in garderobiane, montażyści, oświetleniowcy, akustycy, panie sprzątaczki, oraz specjaliści od projekcji.
- Zaplecze bywa bardziej magiczne od samej sceny, ponieważ to co się tam dzieje bywa kompletnie nieprzewidywalne. Na scenie rzeczy są ułożone, to jest życie, które idzie wzdłuż ścieżek scenariusza, natomiast tym co się dzieje w kulisach, nie kieruje nikt..
Więcej na temat publikacji i spektaklu w dźwięku w boksie "Posłuchaj".
bch