Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 06.12.2013

Świat niepełnosprawnych na wielkim ekranie

3 grudnia obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych. Niepełnosprawni są obecni w naszej codzienności, nie może dziwić więc fakt, że są obecni również w filmach. Jakimi są bohaterami czy reżyserzy do ich dysfunkcji podchodzą stereotypowo, czy znajdują dla niech pełnoprawne role w swoich obrazach.
Kadr z filmu Chce się żyćKadr z filmu "Chce się żyć"mat. prasowe

Błażej Hrapkowicz wraz ze swoim gościem Michałem Oleszczykiem, krytykiem filmowym i filmoznawcą postanowili przyjrzeć się jakim typem bohatera dla filmowców są zwykle ludzie niepełnosprawni.
Ostatni głośno mówiono o niepełnosprawności w kontekście filmu Macieja Pieprzycy "Chce się żyć", którego bohaterem jest upośledzony intelektualnie mężczyzna. - Lubię ten film. Role Dawida Ogrodnika i Kamila Tkacza są świetne - ocenia Michał Oleszczyk. - To jest odważny film i na polskim, i na światowym podwórku. Kino niezbyt chętnie sięga po takie tematy. Postaci niepełnosprawne często prezentowane są w sposób stereotypowy - dodaje.

"Chce się żyć" przenosi emocje na widza. Ten film bawi i wzrusza - rozmowa z Maciejem Pieprzycą.
Krytycy filmowi w Czwórce zauważają, że często w filmach niepełnosprawność cielesna odpowiada mrocznej duszy. Ten schemat możemy obserwować już w klasyce literatury - u Szekspira Ryszard III mówi "jestem jak źle wybita moneta", z tego miało wziąć się jego gigantyczne zło. Ułomności fizyczne, utykanie, chodzenie o lasce w filmie są znakami, że dana postać ma coś do ukrycia. - To bardzo atawistyczne myślenie - ocenia gość Czwórki. - W wielu obrazach kinematografii odmieniec, to postać wykluczona, postać, której się boimy.

Wyjątkiem od tej reguły jest film z lat 30. XX wieku "Dziwolągi" ("Freaks" z 1932 roku). - W tym obrazie pełnosprawni są źli, a cyrkowa wspólnota ludzi okaleczonych na bardzo różne sposoby jest ostoją dobra, solidarności i wzajemnego wsparcia - mówi Oleszczuk. 
W większości filmów niepełnosprawność oznacza jakieś piętno, jest formą stygmatyzacji. Czasem osoba z dysfunkcją prezentowana jest jako mniej zdolna do zła - ten mechanizm świetnie wykorzystał Bryan Singer w "Podejrzanych". Kevin Spacey gra postać, która żeruje na odruchu litości.
Niepełnosprawność, która ma nas poruszyć została wykorzystana już w 1931 roku przez Chaplina w "Światłach wielkiego miasta". Błażej Hrapkowicz, powołując się na jeden z amerykańskich blogów, zwraca uwagę, że Hollywood woli pokazywać osoby niewidome, niedosłyszące, niepełnosprawnych intelektualnie, unika zaś prezentowania osób o zdeformowanych ciałach. Jednak i od tej zasady są chlubne wyjątki. Wystarczy wspomnieć oscarową rolę Harolda Russella, aktor bez rąk, w filmie "Najlepsze lata naszego życia".
Są też reżyserzy, których filmy, o osobach niepełnosprawnych, nie wpisują się w płytka politykę hollywoodzkiego sentymentalizmu jak np. "Moja lewa stopa", są też takie, które nie odzierają osób niepełnosprawnych z różnych aspektów człowieczeństwa.  - Wyśmienitym przykładem takiego kina jest film "Sesje", którego sparaliżowany bohater chce doświadczyć seksualności - poleca Michał Oleszczyk.
Posłuchaj dyskusji w studiu Czwórki z audycji "Na cztery ręce" i dowiedz się więcej o niepełnosprawnych bohaterach w kinie.

(pj)