Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Kaczyńska 07.04.2013

Jak Oskar poszedł w "Tango", czyli historia polskiej animacji

Giersz, Lenica, Rybczyński czy Dumała z filmu animowanego uczynili dzieło sztuki i dzięki nim o polskiej animacji usłyszał cały świat. Co zostało z tamtych lat? Sprawdziliśmy to w "Ściądze z Popkultury".
kadr z filmu Franz Kafka, reż. Piotr Dumałakadr z filmu "Franz Kafka", reż. Piotr Dumałamat. prasowe

W latach 70. i 80. polska szkoła animacji święciła tryumfy na świecie. Była różnorodna technicznie - ożywiano dzięki niej lalki, malarstwo olejne, kolaże, fotografie, materiały sypkie. Była też bogata tematycznie. Wbrew pozorom odbiorcami kina animowanego były nie tylko dzieci, choć i w tej dziedzinie polscy reżyserzy nie oddawali pola twórcom europejskim. Giersz, Lenica, Rybczyński czy Dumała szukali nowych sposobów na opowiadanie świata dorosłym widzom. A ich dzieła były wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych festiwalach.

Na "Ściągę z Popkultury", tym razem ze złotego okresu polskiej animacji i na spotkanie z jej gwiazdami zaprasza Nina Karczmarewicz.