Jak podkreślał Michał Szułdrzyński spory naukowców o przyczyny katastrofy smoleńskiej to dobry sygnał. – W ostatnich latach brakowało konfrontacji obu stron na naukowe argumenty. Debata na żarciki i docinki to nie jest poważna dyskusja. Dobrze by było gdyby doszło do konfrontacji i debaty naukowców. Jeśli nie jesteśmy specjalistami od fizyki czy mechaniki, to trudno nam sobie wyrobić zdanie. Jeżeli komuś jest bliżej do Antoniego Macierewicza, to wierzy panu Berczyńskiemu, a jeśli ktoś popiera PO, to wierzy Pawłowi Artymowiczowi – powiedział dziennikarz.
Natomiast Piotr Zaremba zastanawiał się czemu miałaby służyć taka debata. – Sytuacja, w której się naukowcy spierają publicznie, jest dla takiej komisji, która ma wydać werdykt, pewnym dyskomfortem. Ludzie, którzy przedstawiali hipotezy związane z wybuchem, są naukowcami, a nie publicystami czy politykami. Jednak co będzie, jeśli laboratoria w Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii powiedzą, że to nie był wybuch? Mam wrażenie, że było wielkie zapotrzebowanie, by pokazać raport 10 kwietnia – rozważał gość Polskiego Radia 24.
Według Szułdrzyńskiego temat katastrofy smoleńskiej wyczerpie się po trzech latach rządów PiS-u. – Nikt nie będzie mógł powiedzieć, że w kraju ktoś ukrył jakieś kluczowe ślady czy dowody. Rekonstrukcja rozpadu samolotu jest bardzo podobna do tej, jaką przedstawiła komisja Millera, tylko nie ma zgody co do przyczyny. Mam wrażenie, że ta konferencja miała charakter polityczny, zarówno ze względu na rocznicę 10 kwietnia, jak i na Antoniego Macierewicza, który chciałby być nieodwoływalny – wskazywał publicysta.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Łukasz Warzecha.
Polskie Radio 24/kk
Wróżenie z faktów w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 16.04.2017
Godzina emisji: 18:15