Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Michał Skrzesiński 08.09.2017

„Granie dziś kartą niemiecką jest chybionym strzałem”

Rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert powiedział w piątek, że Polska nie zgłosiła dotąd oficjalnie żadnych roszczeń reparacyjnych. Potwierdził także stanowisko władz w Berlinie, że kwestia roszczeń jest zarówno prawnie, jak i politycznie ostatecznie uregulowana. W Debacie Dnia o reparacjach wojennych od Niemiec rozmawiali Piotr Nisztor (Gazeta Polska Codziennie) i Sebastian Gajewski (Centrum im. Ignacego Daszyńskiego).
Płonące domy przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie, 1 sierpnia 1944 rPłonące domy przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie, 1 sierpnia 1944 rwikipedia.org/public domain

„Niemcy uznają swoją odpowiedzialności za II wojnę światową. Nie może być co do tego, także w przyszłości, żadnych wątpliwości. Niemcy przekazały reparacje o znacznych rozmiarach za ogólne szkody wojenne, także Polsce, i nadal świadczą pokaźne zadośćuczynienie za skutki nazistowskiego bezprawia" - powiedział Seibert.

Jak stwierdził w Polskim Radiu 24 Sebastian Gajewski, „zarówno w perspektywie prawnej, jak i politycznej mamy do czynienia z pewnym szaleństwem”. - Z perspektywy prawnej sprawa jest dosyć prosta. Polska kwestia reparacji od Niemiec została uregulowana w układzie poczdamskim. To, jaki jest ustrój w danym państwie nie ma żadnego znaczenia i nie może stanowić podstawy do udowodnienia bezskuteczności takiego oświadczenia złożonego przez szefa państwa lub rządu – wyjaśnił.

Dodał, że także w sensie politycznym „ta historia wydaje się czystym szaleństwem”. - Nikt z nas nie uważa, że Polska uzyska w jakimkolwiek trybie odszkodowanie od Niemiec za II wojnę światową. Granie dziś kartą niemiecką, granie na resentymencie wobec Niemiec przez PiS jest chybionym strzałem. Granie na niechęci polskiego społeczeństwa do Niemiec miało sens w latach 90. – tłumaczył Gajewski.

Z kolei zdaniem Piotra Nisztora, „musimy znaleźć międzynarodową kancelarię prawną, która będzie w stanie stanąć w szranki przed międzynarodowym arbitrażem w tej sprawie”. - Kwestie prawnicze, kwestie różnego rodzaju absurdalnych poniekąd roszczeń, często przy dobrych prawnikach są rozstrzygane na korzyść tych wydawałoby się absurdalnych roszczeń. Jest to kwestia typowo prawnicza. Gdybyśmy dziś, jako rząd, zapłacili duże pieniądze prawnikom to myślę, że mielibyśmy w tych sporach duże szanse – stwierdził gość.

Jego zdaniem może to być też pewien element dyplomatycznego nacisku na stronę niemiecką, by – jak stwierdził - w niektórych sprawach udało się dojść do porozumienia. – Być może cała ta historia jest pewnego rodzaju medialną, polityczną zasłoną dymną – podsumował Nisztor.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Świątek.

Polskie Radio 24

_____________________

Debata Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

Data emisji: 8.09.17

Godzina emisji: 17:08