Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 23.11.2012

Fiasko szczytu. "Na portfelu się rodzina kończy"

Zdaniem posła Solidarnej Polski Tadeusza Cymańskiego szefowie bogatych państw zachodniej Europy "patrzą tylko na pieniądze".
Brytyjski premier David Cameron, kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Holandii Mark Rutte.Brytyjski premier David Cameron, kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Holandii Mark Rutte. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Unijny szczyt budżetowy zakończył się bez porozumienia. Europejskim liderom nie udało się porozumieć w sprawie wydatków Wspólnoty na lata 2014-2020. Kolejny unijny szczyt budżetowy odbędzie się na początku roku.
Zdaniem gościa audycji "Mam swój rozum" w radiowej Jedynce Andrzeja Halickiego z PO "jest źle, ale nie jest tragicznie". Halicki podkreśla, że nie przypomina sobie sytuacji, by udało się osiągnąć porozumienie "za pierwszym podejściem". W jego ocenie te negocjacje są "podwójnie trudne" ponieważ, po pierwsze, sytuacja wewnętrzna - gospodarcza w państwa UE nie jest dobra, a po drugie - stanowiska przedstawicieli państw należących do Wspólnoty są rozbieżne.
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota uważa, że na tym szczycie przedstawiciele państw członkowskich próbowali przede wszystkim dobrze się zaprezentować przed swoimi wyborcami. - Dlatego te rozmowy były takie trudne - podkreśla poseł RP. Zdaniem Rozenka ponieważ politycy już "odegrali swoje role" będzie im teraz łatwiej usiąść do stołu w styczniu.
W ocenie Tadeusza Cymańskiego z Solidarnej Polski sprawy w UE "idą w złą stronę". Polityk stawia pytanie, czy kryzys w Europie jest prawdziwym powodem oszczędności, czy jedynie pretekstem dla bogatych państw, by nie dać pieniędzy. Jego zdaniem idea Unii przeżywa swego rodzaju kryzys. - Albo cnota, albo pieniądze. Na portfelu rodzina się kończy (...) Liderzy: Merkel, Cameron, Hollande patrzą na pieniądze - ocenia.
Goście rozmawiali także o planowanym zamachu na Sejm. Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska

>>>Zapis całej debat do przeczytania