Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 04.11.2012

Giganta z Polski z trudem zatrzymał dopiero Ferrer

Jerzy Janowicz przegrał z piątym tenisistą świata 4:6, 3:6 w niedzielnym finale turnieju ATP Masters 1000 na twardych kortach w paryskiej hali Bercy. Mecz trwał godzinę i 27 minut.
Galeria Posłuchaj
  • Udział Janowicza w finale jest jednak wielkim sukcesem 22-letniego Polaka, co podkreśla Wojciech Fibak - były tenisista (IAR)
  • Wojciech Fibak mówi, że gra młodego Polaka w turnieju bardzo go zaskakiwała i podkreśla, że sukces w Paryżu daje Janowiczowi bardzo dobrą pozycję w kolejnym sezonie (IAR)
Czytaj także

"Chciałem Ci pogratulować Davidzie" - powiedział po meczu Janowicz i dodał z uśmiechem, że ma nadzieję na rewanż w następnym finale.

21-latek z Łodzi, do tej pory 69. w rankingu ATP, przebił się do turnieju głównego przez dwie rundy eliminacji i dzięki temu zadebiutował w imprezie tej rangi. Ostatnio zwycięzca kwalifikacji w tak prestiżowej imprezie finał osiągnął w 2007 roku w Miami, a był nim Argentyńczyk Guillermo Canas.
W poniedziałek Janowicz, który 13 listopada będzie obchodził 22. urodziny, awansuje w rankingu światowym w okolice 26. miejsca (dotychczas najwyżej, w październiku, był notowany na 64. pozycji). Oznacza to, że w styczniowym Australian Open będzie - jako pierwszy Polak od czasów Wojciecha Fibaka - rozstawiony w Wielkim Szlemie.
Występ w stolicy Francji dał Janowiczowi 600 punktów oraz najwyższą w karierze premię w wysokości 234 865 euro. Natomiast Ferrer zdobył odpowiednio 1000 pkt i 497 tys. euro i jako pierwszy Hiszpan w historii triumfował w tej imprezie.
Początek finału według łatwego do przewidzenia scenariusza

Polak dość pewnie rozstrzygał swoje gemy, w których rzadko zdarzały się dłuższe wymiany. Wszystko za sprawą asów, wygrywających serwisów oraz efektownych uderzeń kończących.
Inaczej gra wyglądała przy podaniu Ferrera, który znany jest z regularności, cierpliwości i dochodzenia nawet do najtrudniejszych piłek. Odgrywając w okolice końcowej linii uniemożliwiał Polakowi wypady do siatki, ale kilkakrotnie dobiegł też do jego groźnych dropszotów.
Do stanu 5:4 nie doszło do przełamań, chociaż Janowicz miał do dyspozycji jednego "break pointa" przy 4:4. Jednak w 10. gemie skuteczność serwisu łodzianina nieco spadła i znalazł się w opałach. Wyszedł z opresji przy pierwszym setbolu, ale przy drugim wyrzucił piłkę na aut.
Obiecująco dla niego rozpoczęła się druga partia, bowiem po zdobyciu pierwszego "breaka" w spotkaniu objął prowadzenie 2:1. Zaraz potem nastąpił najdłuższy, trwający ponad 10 minut, gem.
Po walce na przewagi Janowicz stracił swój serwis, a po jego stronie zaczęły się mnożyć niewymuszone błędy. Widać było po nim większe zmęczenie o wiele trudniejszą niż rywala drogą do finału. To przełamanie było początkiem serii czterech przegranych gemów.

/

Przy stanie 2:5 Polak wygrał gema, ale chwilę później Ferrer przypieczętował zwycięstwo. Hiszpan zdobył 18. tytuł w karierze, a siódmy w tym sezonie, po triumfach na twardych kortach w Auckland, ziemnych w Buenos Aires, Acapulco i Bastad, trawie w s'Hertogenbosch oraz twardej nawierzchni w hali w Walencji przed tygodniem.
- Byłem dziś bardzo zdenerwowany, bo wcześniej nie wygrałem jeszcze turnieju Masters 1000 i udało się. To jest najlepszy sezon w mojej karierze i jestem bardzo szczęśliwy. W dodatku pokonałem dzisiaj bardzo niebezpiecznego zawodnika, przed którym jest niesamowita przyszłość - powiedział po odebraniu trofeum w formie drzewa Hiszpan.

Trudna droga do finału

W drodze do finału Janowicz rozegrał siedem trudnych meczów, z czego pięć w głównej drabince przeciwko zawodnikom z czołowej dwudziestki rankingu ATP World Tour. Jego największym sukcesem było wyeliminowanie w trzeciej rundzie tegorocznego mistrza olimpijskiego z Londynu i zwycięzcy wielkoszlemowego US Open Brytyjczyka Andy'ego Murraya.
Poza tym w hali Bercy odprawił z kwitkiem innego gracza z Top10 - Serba Janko Tipsarevica (nr 9.), a także Chorwata Marina Cilica (15.), Niemca Philippa Kohlschreibera (19.) i Francuza Gillesa Simona (20.).


Wynik finału:
David Ferrer (Hiszpania, 5) - Jerzy Janowicz (Polska) 6:4, 6:3.

Mecze Jerzego Janowicza w turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu:
kwalifikacje

1. runda: Jerzy Janowicz - Dmitrij Tursunow (Rosja, 124. miejsce w rankingu ATP Tour) 6:2, 6:4
2. runda: Jerzy Janowicz - Florent Serra (Francja, 122.) 6:2, 6:4

turniej główny

1. runda: Jerzy Janowicz - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 19.) 7:6 (7-5), 6:4
2. runda: Jerzy Janowicz - Marin Cilic (Chorwacja, 15.) 7:6 (8-6), 6:2
1/8 finału: Jerzy Janowicz - Andy Murray (W. Brytania, 3.) 5:7, 7:6 (7-4), 6:2
ćwierćfinał: Jerzy Janowicz - Janko Tipsarevic (Serbia, 9.) 3:6, 6:1, 4:1 - krecz Tipsarevica
półfinał: Jerzy Janowicz - Gilles Simon (Francja, 20.) 6:4, 7:5
finał: Jerzy Janowicz - David Ferrer (Hiszpania, 5) 4:6, 3:6

>>> Taktyka "na olewkę" może być kluczem do sukcesu Janowicza

>>> Trójka rozmawiała z polskim tenisistą jeszcze przed spektakularnym paryskim sukcesem

ah, PAP