Sobotni mecz tym razem nie jest pojedynkiem dwóch zespołów rywalizujących o mistrzowski tytuł, zespół z Krakowa jest cieniem drużyny, która przez ostatnie lata dominowała w polskiej ekstraklasie - "Biała Gwiazda" zajmuje dopiero 10. miejsce w tabeli.
Jan Urban, trener lidera ekstraklasy, drużyny Legii, uważa jednak, że mecz w Krakowie na pewno będzie emocjonujący.
- Jest to na pewno mecz prestiżowy. Niezależnie od tego w jakim miejscu jest Wisła to te spotkania w ostatnich latach naprawdę były bardzo ważne dla układu tabeli. Czeka nas dużo walki w Krakowie, aby przywieźć pozytywny wynik do Warszawy - mówił Urban.
Szkoleniowiec "Wojskowych" dodał, że Wisła Kraków to zespół, który gra bardzo nierówno.
- Weźmy ostatni mecz Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Pierwszą połowę zagrali słabo, ale już w drugiej prezentowali się bardzo dobrze - zaznaczył trener Legii.
Miroslav Radović - serbski pomocnik stołecznego klubu - docenia przeciwnika i zauważa, że pozycja w tabeli nie jest wykładnikiem umiejętności krakowskich piłkarzy.
- Oczekuję dobrego spotkania, dobrego widowiska. Liczę, że z Krakowa wrócimy z trzema punktami. Wisła ma lepszy potencjał niż by na to wskazywała tabela. Na pewno my mamy większe atuty i jedziemy do Krakowa zagrać dobry mecz - zaznaczył Radović.
Mecz Wisły z Legią zostanie rozegrany w sobotę, 13 kwietnia, początek o godz. 18.00.
mr