Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 20.10.2008

Rośliny też blogują

Rośliny mają nam wiele do powiedzenia. Od niedawna mogą wysyłać informacje i blogować... Od zawsze ogrodnicy wiedzą, że aby rośliny zdrowo rosły, trzeba zwracać uwagę na wysyłane przez nie sygnały.

Dzisiaj dzięki nowym technologiom roślinki mają znacznie więcej możliwości, aby poinformować nas o swoich potrzebach.

Z pamiętnika młodej roślinki

Midori-san to roślinka, która rośnie w doniczce w kafejce Donburi Cafe w japońskim mieście Kamakura.

Ta urodziwa woskownica (hoja) z gatunku Hoya kerii o liściach w kształcie serc codziennie „zamieszcza” aktualne zdjęcie na własnym blogu: http://plant.bowls-cafe.jp/index.php .

Zdjęcia to nie wszystko, bo Midori-san od 30 września 2008 roku „pisze” o swojej kondycji - czy ma wystarczająco wilgotne podłoże, dostateczną ilość światła i odpowiednio liczne ludzkie towarzystwo. Na tej podstawie ocenia ona czy dany dzień był szczęśliwy.

Tego rodzaju „interfejs botaniczny” Plant Interface System do komunikacji potrzeb roślin doniczkowych online opracowała japońska firma Kayac Co. Twórcą tej technologii jest Satoshi Kuribayashi z Keio University Hiroya Tanaka Laboratory.

Wynalazek bazuje na pomiarze potencjału elektrycznego liści za pomocą podpiętych czujników. Wiadomo, że ten potencjał zmienia się w odpowiedzi na zmiany w najbliższym otoczeniu roślinki. W ten sposób reaguje ona na różnice temperatury i wilgotności, wibracje, fale elektromagnetyczne i ludzką obecność.

Specjalny algorytm tłumaczy pozyskane dane o samopoczuciu rośliny na zdania (na razie tylko w języku japońskim), a te ukazują się następnie na aktualizowanym codziennie blogu.

Na stronie oprócz postów Midori-san, można na bieżąco śledzić zmiany potencjału elektrycznego jej liści.

Internautom udostępniono też funkcję włączania lampki, która umieszczona jest przy doniczce Midori-san. Wystarczy kliknąć w banner po prawej stronie na blogu i wpisać swoje imię. W okienku wyświetli się w czasie rzeczywistym widok podświetlonej doniczki z kwiatem. Roślinka podziękuje imiennie za taki gest temu, kto o nią zadba.

Satoshi Kuribayashi chce, aby jego wynalazek pokazał możliwości zastosowania systemów sieciowych, które odczytują informacje, pochodzące z naszego zielonego otoczenia.

Masz wiadomość

Rośliny mogą też twitterować czyli korzystać z mikrobloga Twitter. Jest to serwis, w którym natychmiast otrzymujemy powiadomienie o wiadomości od tego, kogo obserwujemy (w komunikatorze lub sms-em). Teraz może to być nawet nasza ulubiona roślina doniczkowa.
Na pomysł wpadli projektanci z grupy Botanicalls. Za pomocą specjalnego skryptu roślinka może przesłać różne komunikaty na profil swojego właściciela w Twitterze. Może to być np. dramatyczne „usycham z pragnienia” albo słowa podziękowania za dostarczenie odpowiedniej porcji wody.


Szczegółowa instrukcja wykonania systemu komunikacji z doniczkowymi ulubieńcami znajduje się na stronie: http://botanicalls.com/twitter/ . Potrzebna będzie m.in. płytka Arduino i gwoździe, talent do elektroniki oraz oczywiście wiedza o upodobaniach naszej roślinki. A to dlatego, że na początku trzeba ustalić jej ulubione parametry wilgotności podłoża, do których następnie będzie odnoszona aktualna sytuacja w doniczce.

Projektanci z Botanicalls oferują też opcję telefonicznej komunikacji z roślinami. System Botanicalls może współpracować z platformą telefonii internetowej Asterisk. Dane z czujników w doniczce są analizowane w mikrokontrolerze. W razie potrzeby identyfikator rośliny i jej potrzeba są przesyłane bezprzewodowo do internetu. Odpowiedni skrypt php uruchamia wysyłkę stosownej wiadomości głosowej z centralki Asterisk na numer telefonu właściciela kwiatka. Różnym gatunkom roślin przypisano różne głosy.

Agnieszka Labisko


Zasada działania systemu Botanicalls: