Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 21.08.2007

Tak blisko jeszcze nie było

Kanadyjscy i amerykańscy astronomowie zidentyfikowali obiekt, który jest, być może, najbliższą Słońcu gwiazdą neutronową.

Kanadyjscy i amerykańscy astronomowie zidentyfikowali obiekt, który jest, być może, najbliższą Słońcu gwiazdą neutronową.

Gwiazda neutronowa powstaje w wyniku wybuchu supernowej lub kolapsu białego karła. Ma rozmiar około 10-15 km, a materia w niej zgromadzona jest niezwykle gęsta - podobna do gęstości jąder atomowych. Nazwę gwiazdy takie wzięły od neutronów, które pełnią w nich dominującą rolę.

Część z gwiazd neutronowych to pulsary, czyli obracające się ciała niebieskie, emitujące fale promieniowania elektromagnetycznego w sposób bardzo podobny do działania latarni morskiej.

Nowy obiekt, badany przez teleskopy naziemne i kosmiczne, jest jednak nietypowy. Znajduje się w konstelacji Małej Niedźwiedzicy i, jak szacują badacze, w odległości zaledwie 250 do 1000 lat świetlnych – co czyniłoby go najbliższą nam gwiazdą neutronową. Nie zaobserwowano przy niej pozostałości po supernowej, innej gwiazdy-towarzyszki, ani pulsacji radiowych. Jak dotąd, znano tylko siedem takich nietypowych gwiazd neutronowych, przezywanych żartobliwie „siedmioma wspaniałymi” – nową ochrzczono zatem tak, jak nazywał się filmowy przeciwnik dzielnych kowbojów: Calvera.

Pierwszy uwagę na „dziwny” obiekt zwrócił Robert Rutledge z McGill University w Montrealu. Przejrzał on katalog 18 tysięcy źródeł promieniowania rentgenowskiego z satelity ROSAT z lat 1990-99 i porównał go z innymi katalogami – obiektów obserwowalnych np. w świetle widzialnym czy podczerwieni. Znalazł źródło o nazwie 1RXS J141256.0+792204, które nie miało odpowiednika w świetle widzialnym, podczerwieni, ani na falach radiowych. „Niewidzialnemu” źródłu promieniowania przyjrzał się następnie satelita Swift, Chandra X-Ray Observatory wreszcie teleskop Gemini North z Hawajów.

Brak obiektu widocznego w świetle widzialnym oraz punktowość źródła sugerował hipotezę, że mamy do czynienia właśnie z gwiazdą neutronową. Do jakiego typu tych gwiazd należy Calvera – pozostaje tajemnicą. „Albo jest to nietypowy wariant znanego nam typu, albo zupełnie nowy przypadek” – mówi Rutledge. Naukowców czekają zatem dalsze badania.

Eugeniusz Wiśniewski

Na podstawie: BBC, Penn State University