Bartłomiej Witucki z BSA mówi, że po trzech latach spadku stopa piractwa, czyli stosunek nielegalnych do legalnych programów w naszym kraju, utrzymuje się obecnie na stałym poziomie- 57 procent.
Według badań, firmy produkujące programy komputerowe tracą rocznie przez piratów, tylko w Polsce 580 milionów dolarów zysków.
Zdaniem producentów programów komputerowych, najlepszym narzędziem w walce z piratami jest edukacja użytkowników. Bartłomiej Witucki z Business Softwear Aliance mówi, że często nie zdają sobie oni sprawy z tego, że używanie pirackiego programu to kradzież.
Do spadku poziomu piractwa przyczyniło by się szybsze wymierzanie kar przez sądy nielegalnym dystrybutorom oprogramowania.
Badanie zostało przeprowadzone w 108 krajach świata. W regionie Europy środkowo-wschodniej najwyższy poziom piractwa jest w Armenii. Aż dziewięć na dziesięć programów działa tam nielegalnie.
Niższy niż w Polsce poziom piractwa odnotowano np. u naszych sąsiadów Czechów, na Węgrzech, czy Słowacji. Najniższy poziom piractwa na świecie jest w Stanach Zjednoczonych.
Największym kanałem dystrybucji nielegalnego oprogramowania jest internet.
(iar)