Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 01.12.2007

Zęby Gauguina

Na wyspie Hiva Oa na Markizach archeolodzy przebadali studnię, którą wykopał niegdyś Paul Gauguin.

Na wyspie Hiva Oa na Markizach archeolodzy przebadali studnię, którą wykopał niegdyś Paul Gauguin, jeden z najwybitniejszych malarzy francuskich końca XIX wieku. To, co znaleźli, mówi nam nieco o ostatnich latach życia twórcy.

Paul Gauguin przeniósł się do Polinezji już w 1891 roku, ale w wiosce Atuan mieszkał od 1901 roku aż do swojej śmierci dwa lata później. To własnie z okresu „polinezyjskiego” pochodzą wszystkie najbardziej charakterystyczne obrazy Gauguina.

Na Markizach malarz wybudował dla siebie chatę w stylu maoryskim, „la Maison du Jouir” (dom rozrywki) i wykopał studnię. Ponieważ rdzenna ludność nie uzywała studni, lecz źródeł i strumieni, po śmierci Gauguina została zasypana. Wśród rzeczy, które Maorysi wrzucili do zakopywanego dołu, były śmieci, jakie znaleziono w domu malarza.

Wśród wykopanych obiektów znalazły się buteleczki po francuskich perfumach, resztki naczyń, barwników, strzykawka, dwie ampułki po morfinie, butelka po nowozelandzkim piwie i cztery zepsute zęby. Zalegały na głębokości około 2,7 m.

Wyniki badań wykopaliskowych zostały opisane w pierwszym numerze rocznika Van Gogh Studies, które wydaje Muzeum Van Gogha w Amsterdamie. Pisze o nich znawczyni Gauguina, Caroline Boyle-Turner. Jest to pierwszy angielskojęzyczny raport z wykopalisk, które miały miejsce juz 7 lat temu.

Perfumy, jak twierdzi autorka opracowania, miały zapewne na celu zdobywanie sympatii polinezyjskich kobiet. Barwniki to z kolei dowód na to, że Gauguin przygotowywał własne farby. Wśród znalezisk była również pęknięta kokosowa paleta. Najciekawszym znaleziskiem pozostaję jednak zęby – według badaczy miały należeć do samego malarza, ponieważ miejscowi nie jedli cukru, przez co ich zęby nie psuły się. Być może Gauguin sam wyrwał je sobie i zachował – a po jego śmierci trafiły do studni. Butelki po morfinie są z kolei świadectwem choroby Francuza – nie od dziś wiadomo, że cierpiał on na syfilis i narkotyk służył mu najprawdopodobniej do uśmierzania bólu.

Wszystkie wykopane przedmioty zakupiła społeczność Atuanu. W 2003 roku w wiosce zbudowano replikę gauginowskiego Maison du Jouir, który mogą zwiedzać turyści.

Irena Musiał

Na podstawie: The Art Newspaper