Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 16.07.2009

Kolejne odkrycia w Nakum

Archeolodzy z Uniwersytetu Jagiellońskiego powiększają naszą wiedzę o Majach.

Badania w Nakum w Gwatemali prowadzą od lat archeolodzy Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Jarosław Źrałka i Wiesław Koszul. W tym roku przyniosły one kolejne ciekawe odkrycia.

W tym sezonie badacze z Krakowa skupili się piramidach nazwanych roboczo 14 i 15. Wewnątrz tej ostatniej piramidy Polacy odnaleźli nową, nieznaną wcześniej komnatę, leżącą 4 metry poniżej dwóch pomieszczeń badanych w zeszłych sezonach. Tajemnicze pomieszczenie było związane z wcześniejszą fazą budowlaną konstrukcji – kiedyś właśnie ta komnata znajdowała się na szczycie piramidy. Zgodnie z prekolumbijskim zwyczajem, piramidę stopniowo rozbudowywano, na skutek czego komnata znalazła się wewnątrz budowli.

Zdaniem krakowskich archeologów, jest to świątynia, co więcej – pierwsza, jaką odkryto w Nakum. Świadczą o tym ślady intensywnego użycia ognia wewnątrz odkrytego właśnie pomieszczenia, pochodzące najprawdopodobniej z palonych kadzielnic. Hipoteza ta zostanie zweryfikowana podczas dalszych badań.

W tunelach wiodących do wnętrza piramidy 14 badacze natknęli się z kolei na fragmenty stiukowych rzeźb, które kiedyś wchodziły w skład fryzu, jaki zdobił zewnętrze budowli. Być może fryzy zniszczyli sami Majowie w trakcie jednej z rozbudów piramidy - w momencie rozbudowywania piramidy najczęściej likwidowano poprzednie zdobienia. Ponieważ Majowie darzyli jednak szacunkiem boskie przedstawienia, nie niszczyli ich doszczętnie. Umieszczenie ich po rozbiórce wewnątrz piramidy można uznać za swego rodzaju rytuał.

Wśród nich rzeźb była doskonale zachowana głowa, przedstawiająca prawdopodobnie władcę. Innym przykładem jest głowa jaguara o cechach węża. - Na rzeźbach zachowały się ślady barwnej polichromii – powiedział PAP Wiesław Koszul.

Polacy dotarli również do fryzu, jaki zachował się w oryginalnym miejscu. Zdobił on zewnętrzną partię starszej budowli, która została przykryta przez piramidę 14. Zachowała się jedynie dolna część fryzu, ale na zachowanym fragmencie widać ludzkie nogi, fragmenty opaski biodrowej i łapę bliżej nieokreślonego, fantastycznego stworzenia. Nogi i część opaski – zdaniem archeologów – ukazują jedno z najwcześniejszych znanych przedstawień władcy w sztuce Majów wykonane w tej konwencji, które prawdopodobnie może być datowane już na okres protoklasyczny , czyli I – II w. n.e. lub wczesny klasyczny III – IV wiek. Jak oceniają archeolodzy, oryginalnie fryz mógł mieć wysokość nawet 4m! - "W okresie preklasycznym (do III wieku) w sztuce nacisk kładziono na przedstawianie w fasadach budowli masek bóstw. To bogowie byli najważniejsi. Dopiero od początku okresu klasycznego pojawiły się stele przedstawiające władców" - zauważają polscy badacze. A zatem znalezisko z Nakum rzeczywiście jest znaczące jako najwcześniejsze przedstawienie tego typu.

(ew)