Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 02.01.2012

Szczur uratuje kolegę i podzieli się posiłkiem

Mając wybór pomiędzy samotnym jedzeniem i ratowaniem kolegi, szczur wybierze to drugie, a następnie podzieli się jedzeniem. To pierwszy dowód na empatię u małych ssaków.
Fot. ChilliyanWiki. lic. cc-by-sa 3.0.Fot. Chilliyan/Wiki. lic. cc-by-sa 3.0.

Dotąd myślano, że empatia zdarza się tylko u ludzi i naczelnych. Oznacza to, że zachowania prospołeczne rozwinęły się dużo wcześniej niż myślano. Z punktu widzenia neuropsychologii jest jeszcze ciekawiej: odtąd można używać szczurów do modelowania ludzkich zachowań społecznych.

- Wiadomo, że empatia nie jest cechą tylko i wyłącznie ludzką. Od dawna są dowody na jej istnienie wśród małp, ale nie u gryzoni – mówi współautor najnowszej publikacji w "Science" Jean Decety, psychiatra z University of Chicago.

Na czym polegał eksperyment? Dwa szczury dzieliły ze sobą klatkę przez dwa tygodnie, żeby się ze sobą zapoznać. Następnie jedno ze zwierząt zostało umieszczone w ciasnym urządzeniu, które jednak mogło być otwarte z zewnątrz. Drugi szczur pozostawał wolny na zewnątrz urządzenia.

Pierwszym objawem było "zarażenie emocjonalne": wolny szczur był wyraźnie podenerwowany uwięzieniem kolegi. Dzielił jego stres. Naukowcy oddzielają ten etap od prawdziwej empatii. Ale kolejnym krokiem było już coś, co można nazwać empatią. Szczury były podenerwowane, ale zachowały na tyle ziemnej krwi, aby poszukać wyjścia z sytuacji (paraliżujący strach jest jednym z możliwych zakończeń "zarażenia emocjonalnego"). Wolny kolega krążył wokół więzienia, gryzł je, spędzał przy nim dużo czasu, wykorzystując dziury, aby dotykać (i uspokajać?) uwięzionego. Wreszcie uwalniał kolegę.

Badacze przeprowadzili eksperyment z wieloma zwierzętami i w różnych wersjach kontrolnych, na przykład z pustym "więzieniem", aby sprawdzić. Czy wolnymi szczurami nie powoduje zwykła ciekawość. Okazało się, że szczury ignorowały puste urządzenie.

Inną wersją był wybór pomiędzy czekoladą a uwięzionym kolegą. W klatce pojawiały się wtedy dwa nowe obiekty: więzienie z kolegą i pudełko z czekoladkami. Szczury otwierały to drugie, ale w ponad połowie przypadków, oceniwszy zawartość, wracały do więźnia, z którym potem, po uwolnieniu, dzieliły się słodyczami.

To szczurze panie częściej były w stanie otworzyć klatkę. To zbieżne z teorią, że empatia różni się w zależności od płci i że płeć piękna odczuwa ją mocniej. Co ważne, szczury nie wiedziały, jak otworzyć więzienie. Musiały wymyślić to same.

(ew/popsci.com)