IAR
Marta Kwasnicka
17.07.2014
Koniec programu europejskich transporterów orbitalnych
To będzie imponujący koniec równie imponującego programu kosmicznego. Gdy europejski statek ATV będzie wracał na Ziemię, spłonie w atmosferze, a jego rozpad będzie można obejrzeć od środka dzięki umieszczonym wewnątrz kamerom - informuje Europejska Agencja Kosmiczna.
(fot. PAP/EPA/CNES)
Posłuchaj
-
Koniec europejskiego programu kosmicznego. Relacja Rafała Motriuka
Program rozpoczął się sześć lat temu. Wtedy wystrzelono pierwszy z serii automatycznych statków transportowych - ATV.
Piąty i ostatni statek leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną za tydzień. Nazywa się George Lemaitre od nazwiska belgijskiego astronoma, który sformułował teorię Wielkiego Wybuchu. Statek zawiezie na Stację sześć ton paliwa, zapasów i sprzętu.
Po pół roku odcumuje, wejdzie w ziemską atmosferę i zacznie płonąć. Lot rodem z piekła zarejestrują trzy wewnętrzne kamery; zadziałają jak czarne skrzynki samolotów. Tak długo, jak będzie to możliwe, mają one przekazywać satelitarny sygnał mimo temperatur sięgających półtora tysiąca stopni.
ATV to najbardziej zaawansowane statki kosmiczne w historii europejskiej inżynierii.
(IAR)