Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 10.05.2014

Sejm uchwalił ustawę o prawach konsumenta. Zobacz, jakie przywileje zyskali kupujący

Sejm uchwalił w piątek ustawę o prawach konsumenta, która znacząco je poszerza. Przewiduje m.in., że będziemy mieć 14 zamiast 10 dni na to, by bez podania przyczyny zwrócić towar kupiony na odległość - np. przez internet czy telefon.
Zakupy przez internetZakupy przez internetGlow Images
Posłuchaj
  • Tadeusz Aziewicz z PO o nowej ustawie o prawach konsumenta (IAR)
  • Tadeusz Aziewicz z PO o wzmocnieniu interesów konsumentów (IAR)
  • Tadeusz Aziewicz z PO o karach za ukryte koszty (IAR)
Czytaj także

Wprowadzenie tych zmian oznacza uchylenie przepisów o sprzedaży konsumenckiej i powrót do wcześniejszych rozwiązań. Eksperci wskazują, że dotychczasowe przepisy faworyzują pod tym względem kupujących, którzy są przedsiębiorcami. Jeżeli bowiem konsument oddaje towar do reklamacji, przedsiębiorca może odmówić zwrotu pieniędzy i zaoferować naprawę lub wymianę. Natomiast w przypadku gdy towar kupuje przedsiębiorca, to po jednokrotnej nieudanej naprawie lub wymianie może towar zwrócić i żądać oddania pieniędzy.

Nowe regulacje dotyczą kupujących online, poza lokalem przedsiębiorcy (np. na różnego rodzaju pokazach), ale także klientów sklepów tradycyjnych.

Prawa kupujących i obowiązki sprzedających będą identyczne w całej UE.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 388 posłów. Przeciw było 30, w tym 28 posłów PO m.in. Beata Bublewicz, Jerzy Fedorowicz, Joanna Mucha, Paweł Olszewski, Radosław Sikorski i Michał Szczerba. Jeden poseł wstrzymał się od głosu.
Wcześniej Sejm odrzucił legislacyjną poprawkę do ustawy zgłoszoną przez Maksa Kraczkowskiego z PiS. Z kolei poprawka PSL skracająca vacatio legis ustawy z 6 do 3 miesięcy została wycofana. Wcześniej poprawki negatywnie zaopiniowała sejmowa Komisja Gospodarki.
Teraz ustawa trafi do Senatu.

Przepisy będą obowiązywały w całej UE

W opinii Tadeusza Aziewicza z PO, sprawozdawcy ustawy najważniejsze w zmienionych przepisach jest jednak to, ze będą obowiązywały na terenie całej Unii Europejskiej, bo da to konsumentowi dużą pewność w obrocie transgranicznym.
Tadeusz Aziewicz podkreśla, że dla konsumenta bardzo istotna jest możliwość wymiany towaru na nowy, już po jego pierwszej naprawie. Jak mówi, w wielu przypadkach produkty psuły się wielokrotnie, co powodowało, że konsument nie miał ani pieniędzy, ani produktu. "Więc tutaj po długich dyskusjach z przedsiębiorcami, którzy protestowali bardzo mocno, zmieniliśmy prawo silnie wzmacniając interesy konsumentów"- dodał.

Wydłużenie vacatio legis
Ustawa, która wdraża do naszego prawa unijną dyrektywę, ma wejść w życie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia jej w Dzienniku Ustaw. Pierwotnie resort sprawiedliwości, który przygotował projekt ustawy, chciał, by zaczęła ona obowiązywać już 13 czerwca tego roku, gdyż - argumentował - wynika to wprost z dyrektywy UE ws. praw konsumenta.
Następnie sejmowa podkomisja, która zajmowała się projektem, wydłużyła vacatio legis do 3 miesięcy, zaś Komisja Gospodarki - zgodnie z sugestią szefa UOKiK Adama Jassera - do 6 miesięcy. Jasser argumentował, że potrzeba czasu na dobre przygotowanie się - m.in. przez rzeczników konsumentów - do wdrożenie tej ustawy. Ministerstwo Sprawiedliwości było przeciw długiemu vacatio legis z obawy przed nałożeniem na Polskę kar ze strony Komisji Europejskiej.

Co się zmieni

Po wprowadzeniu nowego prawa, każdy z nas będzie mógł w ciągu 14 dni zwrócić produkt kupiony online.

Ponadto, koszty zakupu usług i towarów w sieci nie będą już dla klientów zaskoczeniem. Szczegółowe obowiązki informacyjne będą obowiązywać w przypadku każdego typu zawieranych umów.

Klient wybierze formę naprawy wady kupionego towaru

Naprawa, wymiana, obniżenie ceny, zwrot pieniędzy – takie uprawnienia będą przysługiwać konsumentom w związku z wadą zakupionego towaru.

To od konsumenta będzie zależało, z której możliwości skorzysta.

Zamiast reklamacji – rękojmia

Klient, zamiast uprawnień z tytułu niezgodności z umową, będzie korzystał z rękojmi, która zostanie uregulowana w kodeksie cywilnym.

2 lata na reklamację

Nie zmieni się czas na złożenie reklamacji z tytułu niezgodności z umową – klienci będą to mogli zrobić nadal w ciągu dwóch lat od zakupu.

Istnienie wady wydłużone do 12 miesięcy

Z 6 do 12 miesięcy wydłuży się korzystny dla konsumenta czas, w którym przyjmuje się, że wada istniała już w momencie sprzedaży. Obecnie wiele reklamacji złożonych po upływie pół roku od zakupu jest automatycznie odrzucanych przez sprzedawców.

14 dni na zwrot towaru kupionego w Internecie lub na pokazie

Do 14 dni zwiększy się czas na odstąpienie od umowy zawartej na odległość (np. przez Internet, telefon) lub poza lokalem przedsiębiorcy (np. od akwizytora, na pokazie).

Jednolity wzór odstąpienia od umowy

Jeżeli konsument nie zostanie poinformowany o tym prawie, termin ten przedłuży się do 12 miesięcy (obecnie – trzy). Ustawa wprowadzi także jednolity wzór odstąpienia od umowy.

Kto zapłaci za wysyłkę zwróconego towaru

Projekt przepisów precyzuje, że w sytuacji odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem, klient ponosi koszty odesłania towaru, pod warunkiem, że został o tym wcześniej poinformowany. Obecnie brak precyzyjnej regulacji wzbudza wśród klientów oraz sprzedawców wiele wątpliwości co do tego, kto i kiedy płaci za odesłanie produktu.

Większe obowiązki informacyjne handlowców

Projekt ustawy rozszerza obowiązki informacyjne przedsiębiorców – nie tylko w przypadku zakupów internetowych, ale w każdym przypadku konsumenci będą musieli być jasno i rzetelnie poinformowani m.in. o danych przedsiębiorcy, wszystkich kosztach, które będą musieli ponieść.

Ponadto internetowy sprzedawca musi zadbać o to, żeby klient w momencie zamawiania płatnej usługi lub towaru wyraźnie potwierdził, że wie o tym, że musi od razu zapłacić. W przeciwnym razie umowa nie zostanie zawarta.

Informacje na pokazach – tylko na papierze albo na innym nośniku

W przypadku zakupów na odległość i poza lokalem przedsiębiorcy wymagane przez prawo informacje będą musiały być udzielone na papierze lub za zgodą konsumenta - na innym trwałym nośniku.

Taki sam obowiązek będzie dotyczył przekazania umowy zawartej w ten sposób. Sprzedawca, który nie wypełni obowiązku informacyjnego narazi się na karę grzywny.

Jak czytamy na stronach UOKiK, szeroki obowiązek informacyjny ma ułatwić konsumentom podjęcie świadomej decyzji o wyborze kontrahenta i kupnie produktu.

Precyzyjne określenie kosztów zapłaty

Ustawa wprowadzi zakaz pobierania wyższych kosztów za wybór określonego sposobu zapłaty oraz za kontakt telefoniczny.

Przedsiębiorcy nie będą mogli obciążać konsumentów wyższymi kosztami niż te, które faktycznie ponieśli za określony sposób zapłaty.

Koszty infolinii takie jak za normalne połączenie

Poza tym, konsumenci, którzy kontaktują się w sprawie nabytych produktów czy usług, dzwoniąc na specjalnie uruchomione numery infolinii, nie będą mogli być obciążani opłatami większymi niż za zwykłe połączenie.

Minimalna kwota, od której mają obowiązywać przepisy ustawy, to 50 zł.

IAR/PAP/UOKiK, awi, jk