Jednocześnie szybko rosła liczba sklepów wielkopowierzchniowych. Obecnie placówki o powierzchni 400 metrów kwadratowych i większej zajmują niemal 50 proc. całkowitej powierzchni handlowej. W 2005 r. było to 28 proc.
- Polacy polubili sklepy wielkopowierzchniowe, bo mają w nich szeroką ofertę pod jednym dachem, w dobrej cenie, a także przyzwyczaili się do związanej z nimi wygody zakupów, oszczędności czasu – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Klienci mają wymagania
Polacy oczekują jednak pewnych zmian w handlu.
- Ciągle przybywa nowych formatów, rozwijają się mniejsze sklepy franczyzowe. Ta różnorodność sprawia, że klient ma wysokie oczekiwania również wobec dużych sieci – uważa Juszkiewicz.
Sklepy wielkopowierzchniowe muszą wychodzić naprzeciw tym oczekiwaniom i dostosowywać swoją ofertę m.in. do gorszej sytuacji finansowej klientów. Juszkiewicz zwraca uwagę na własne marki sieci handlowych, które charakteryzują się stosunkowo niską ceną i dobrą jakością.
Nie tylko zakupy
Sklepy wielkopowierzchniowe oferują swoim klientom nie tylko możliwość zrobienia zakupów, ale również szereg punktów usługowych, jak poczta, fryzjer, restauracja czy kino.
- To światowy trend. Tak dzieje się na całym świecie, że klient, który wybiera się na zakupy do dużego sklepu, dokonuje również zakupów w mniejszych punktach, np. sprzedających odzież, oraz w punktach usługowych – mówi Juszkiewicz.
Polscy klienci nie są gorsi
W sklepach sieciowych Polacy dostają taką samą ofertę, jak klienci w innych krajach.
- Wszystkie koncerny handlowe, które są obecne na rynku polskim, wprowadziły u nas sposób sprzedaży przejęty ze swoich krajów ojczystych, takich jak Niemcy, Wielka Brytania czy też Francja. Tutaj niczym nie różnimy się od Europy Zachodniej – podkreśla Juszkiewicz.
Specyfika rynku polskiego
Jak dodaje Juszkiewicz polski rynek tym różni się od innych, że nie został zdominowany przez sklepy wielkopowierzchniowe sieci handlowe, tylko w połowie należy do rodzimych, małych sklepów, które świetnie radzą sobie z konkurencją, jaką stworzyły duże obiekty handlowe.
Nasycenie rynku sklepami wielkopowierzchniowymi jest dość mocno zróżnicowane na poziomie województw, co odzwierciedla sytuację społeczno-ekonomiczną rejonów Polski.
Elżbieta Mamos, awi