Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 11.10.2014

GMO: Polska winna uchybień

Znamy już wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie niewdrożenia przez Polskę dyrektywy dotyczącej GMO.
GMO: Polska winna uchybieńGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O wyroku TSUE, uznającym Polskę winną uchybień ws. GMO, mówiła w radiowej Jedynce, w Porannych rozmaitościach, Dorota Metera, ekspertka zajmująca się rolnictwem ekologicznym /Hanna Uszyńska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

6 września 2013 roku Komisja Europejska wniosła skargę przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej, w której oskarżyła nasz kraj o uchybienie zobowiązania państwa członkowskiego. Konkretnie chodziło o niewdrożenie przez Polskę jednej z dyrektyw dotyczącej organizmów genetycznie modyfikowanych. Na początku tego miesiąca Trybunału Sprawiedliwości UE ogłosił wyrok.

- Jesteśmy ponad 10 lat w Unii Europejskiej, a okazuje się, że w dalszym ciągu są dziedziny, gdzie prawo unijne nie jest właściwie wdrożone. Te wyrok wskazał nam kolejną dziurę w przepisach prawnych. Zarzucono nam brak rejestru upraw organizmów genetycznie modyfikowanych oraz brak powiadamiania społeczeństwa o ich lokalizacji. Nie jest tajemnicą, że od 2008 roku były raporty firm biotechnologicznych – które sprzedawały również w Polsce nasiona, robiły być może jakieś doświadczenia – z których wynikało, że było kilka tysięcy upraw GMO. Oficjalne statystyki tych firm wskazują, że w roku 2012 było aż 4 tys. hektarów upraw kukurydzy genetycznie modyfikowanej, ale nie wiadomo, gdzie, ponieważ te lokalizacje nie były znane - mówi Dorota Metera, ekspertka zajmująca się rolnictwem ekologicznym.

UE nie po raz pierwszy grozi palcem

Jest to kolejne upomnienie ze strony Wspólnoty w tej sprawie. Jak mówi ekspertka, wcześniej była już wymiana korespondencji pomiędzy Komisją Europejską a Polską.

- Polska obiecywała, że wdroży odpowiednie przepisy. Na razie jest to wyrok, który stwierdza, że uchybiliśmy zobowiązaniom. Można się jednak obawiać tego, że będzie kolejny krok ze strony UE. Są dwie możliwości: albo Polska nadal nic nie będzie robiła w tej sprawie i TSUE może ustanowić dla nas karę, która będzie bardzo dotkliwa finansowo. Druga droga jest taka, że wreszcie zrobimy coś w tym kierunku – wyjaśnia Metera.

Prace nad zmianą ustawy o GMO

Jak przypomina ekspertka, trwają prace nad zmianą ustawy o GMO.

- Ostatni projekt trafił w lipcu do Sejmu. Wprowadzał on właśnie przepisy dotyczące rejestru upraw GMO – mówi Metera. – W Polsce obowiązuje od stycznia 2013 roku zakaz stosowania nasion i materiału nasadzeniowego genetycznie modyfikowanych, więc w praktyce zakaz uprawy. Niemniej jednak przepisy regulujące rejestry i sposób informowania społeczeństwa absolutnie powinny być napisane. Na wypadek, gdyby zakaz ten z jakiś powodów musiałby być zniesiony i gdyby uprawy te się pojawiły. Mogą być to też uprawy doświadczalne, które też mogą stanowić zagrożenie – dodaje.

Na razie Polska musi zapłacić koszty postępowania sądowego.

Hanna Uszyńska, awi