Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 17.12.2014

GUS: produkcja przemysłowa ostro wyhamowała. Czy RPP obniży stopy procentowe?

Produkcja przemysłowa wyhamowała. W listopadzie liczona rok do roku wzrosła o 0,3 procent - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Dane te są gorsze niż oczekiwał rynek, który spodziewał się wzrostu około procentowego. Część ekonomistów uważa, że ta sytuacja przybliża RPP do decyzji obniżki stóp procentowych.
GUS: produkcja przemysłowa ostro wyhamowała. Czy RPP obniży stopy procentowe?materiał promocyjny Ford (zdjęcie ilustracyjne)
Posłuchaj
  • Według głównego ekonomisty banku Millenium Grzegorza Maliszewskiego dynamika produkcji przemysłowej może nieznacznie wyhamować.
  • Ekonomista banku Citi Handlowy Piotr Kalisz: wzrost w IV kwartale 2014 roku powinien być w okolicach 3 proc. (IAR)
  • O produkcji przemysłowej mówiła Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
  • Według Marcina Peterlika z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową koniunktura makroekonomiczna nie jest jeszcze w pełni ustabilizowana (IAR)
  • Marcin Peterlik: nie przywiązywałby nadmiernej wagi do jednorazowych wyników (IAR)
  • Być może trzeba będzie podjąć próbę ożywienia gospodarki poprzez cięcie stóp procentowych, mówi Wiktor Patena z Towarzystwa Ekonomistów Polskich./IAR/.
  • Wiktor Patena z Towarzystwa Ekonomistów Polskich uważa, że tendencja hamującej gospodarki może się utrzymywać, głównie z powodu kryzysu w Rosji./IAR/.
Czytaj także

Według wstępnych danych produkcja sprzedana przemysłu w cenach stałych (w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób) była w listopadzie br. o 0,3 proc. wyższa niż przed rokiem i o 7,5 proc. niższa niż w październiku.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,2 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku i o 0,1 proc. wyższym w porównaniu z październikiem tego roku.
GUS podał też, że w stosunku do listopada ubiegłego roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano m.in. w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 13,0 proc., mebli - o 11,1 proc., maszyn i urządzeń - o 5,5 proc., urządzeń elektrycznych - o 5,0 proc., wyrobów farmaceutycznych - o 4,7 proc. oraz papieru i wyrobów z papieru - o 3,8 proc.
- Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z listopadem ub. roku wystąpił w 13 działach, m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 15,6 proc., napojów - o 12,2 proc., w wydobyciu węgla kamiennego i brunatnego - o 7,9 proc., w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej - o 4,3 proc., artykułów spożywczych - o 3,9 proc., w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę - o 2,3 proc. - napisano w komunikacie GUS.
W okresie styczeń-listopad produkcja sprzedana przemysłu była o 3,0 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy odnotowano wzrost o 1,8 proc.

Dane znacznie słabsze od oczekiwań rynkowych

Są to dane znacznie słabsze od oczekiwań rynkowych, bo spodziewano się wzrostu produkcji na poziomie 1,1 proc. Jak mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego dzisiejsze dane są rozczarowujące.

- Inne wskaźniki, np. PMI sugerował, że zarówno zamówienia w przemyśle, jak i sama produkcja rosną. Spadek w ujęciu rocznym nastąpił w górnictwie i wydobywaniu. Wiadomo, że sytuacja w tym sektorze jest trudna. Również w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę mieliśmy spadek produkcji. Dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej również były słabe w listopadzie - powiedziała ekspertka.

Produkcja przemysłowa w Polsce spadła w listopadzie miesiąc do miesiąca o 7,5 procent, podał Główny Urząd Statystyczny. Te spadki przede wszystkim wynika jednak ze znacznie niższej dni roboczych - zdaniem ekspertów w grudniu dane z przemysłu powinny być lepsze.

Eksperci oczekiwali, że spadek będzie niewielki

Jak mówił przed ogłoszeniem danych przez GUS główny ekonomista banku Millenium, Grzegorz Maliszewski dynamika produkcji przemysłowej nieznacznie wyhamuje. Jedną z przyczyn jest zła sytuacja w sektorze węglowym. Cena tego surowca, podobnie jak innych spada od kilku miesięcy. Ekspert zauważa, że wysoka temperatura nie sprzyja także większemu zużyciu energii cieplnej i elektrycznej.

Polska gospodarka nie odczuje wolniejszej dynamiki produkcji?
Podobnie uważał jeszcze rano główny ekonomista banku Citi Handlowy, Piotr Kalisz. On wolniejszego tempa wzrostu produkcji przemysłowej upatrywał w innym rozkładzie dni roboczych w trakcie miesiąca. Jego zdaniem wolniejsza dynamika produkcji przemysłowej nie przeszkodzi polskiej gospodarce. Ta w ujęciu rocznym, w czwartym kwartale powinna rozwijać się w tempie około 3 procent.

Czy mniejsza dynamika produkcji skłoni RPP do obniżki stóp?

Jak ocenia Marcin Kiepas z Admiral Markets, głębsza deflacja i mniejsza dynamika produkcji, razem z listopadowymi danymi o deflacji na poziomie cen płaconych przez konsumentów i inflacji bazowej, z dużym prawdopodobieństwem skłoni RPP do poważnego rozważenia obniżki stóp procentowych w styczniu.

Stąd już tylko krok do osłabienia złotego. Szczególnie, jeżeli już wcześniej będzie on znajdował się pod presją sprzedających. Odwrotna do zaprezentowanej konfiguracja dzisiejszych danych nie wpłynie natomiast na zachowanie rynku walutowego.

Wyhamowanie produkcjhi świadczy o osłabieniu popytu krajowego

Wiktor Patena z Towarzystwa Ekonomistów Polskich mówi, że na taki wynik miało wpływ między innymi osłabienie popytu krajowego.
- Jest to zła informacja dla gospodarki i będzie to wymagało prób jej ożywienia, być może między innymi poprzez niższe stopy procentowe - powiedział. Ekonomista uważa, że ta tendencja może się utrzymywać, głównie z powodu kryzysu ekonomicznego w Rosji a także rosyjskiego embarga.

GUS: produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 1,6 proc. >>>

J.K. Bielecki: W tym roku PKB powyżej 3 proc., w przyszłym wyniesie co najmniej 2,5 proc.

Źródło: Newseria

IAR/PAP, awi