Chodzi o dostępność stron dla wszystkich użytkowników Internetu, także osób niepełnosprawnych, tłumaczy Łukasz Drozda, koordynator projektu „Serwis www bez barier" ze Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji.
- Dostępność ma dwa wymiary: treściowy i techniczny. Chodzi o to, żeby te treści były zrozumiałe dla wszystkich osób, również dla osób starszych, dopiero rozpoczynających korzystanie z komputera, czy też ludzi z niepełnosprawnością intelektualną. Z drugiej strony chodzi także o ten wymiar techniczny, który na ogół kojarzymy z osobami niewidomymi, ale również takimi, które mają dysfunkcję narządu ruchu. Nie zawsze mamy świadomość tego, że niektóre osoby korzystają z komputera w inny sposób, bez użycia myszki, korzystając ze skrótów klawiszowych – wyjaśnia Łukasz Drozda.
Proste rozwiązania, pomagają korzystać ze strony
Chodzi o stosowanie prostych rozwiązań przy projektowaniu stron.
- Przede wszystkim dbamy o to, żeby strony dały się nawigować z poziomu klawiatury, aby nie umieszczać na nich za dużo zbędnych grafik, a jeżeli już je umieszczamy – to stosujemy teksty alternatywne (opisujące to, co na grafice się znajduje – przyp. red.). W momencie, kiedy osoba niewidoma przegląda stronę internetową, robi to za pomocą czytnika treści. Tenże syntezator mowy odczytuje treści, które pojawiają się na stronie i zamiast obrazka czyta tekst alternatywny. Pamiętamy też, że osoby niesłyszące bądź osoby niewidome zupełnie inaczej odbierają pliki wideo – mówi ekspert.
Czas na likwidację wykluczenia cyfrowego osób niepełnosprawnych >>>
Dużo instytucji publicznych czeka z dostosowaniem swoich serwisów internetowych do ostatniej chwili.
Karolina Mózgowiec, awi